Mózg jest często przedstawiany jako żarłoczny organ. Stanowi zaledwie 2 procent masy naszego ciała, ale zużywa aż 20 procent całej naszej energii. U noworodków zużywa nie mniej niż 65 procent. Dlatego właśnie dzieci niemal ciągle śpią – ich rosnący mózg je wyczerpuje. I dlatego mają tak dużo tkanki tłuszczowej, aby w razie potrzeby wykorzystać ją jako rezerwę energii. Twoje mięśnie zużywają jej wprawdzie jeszcze więcej – około jednej czwartej – z tym, że mięśni masz dużo; gdy porównamy takie same jednostki masy, okaże się, że ze wszystkich naszych narządów mózg jest zdecydowanie najdroższy. Ale za to niezwykle wydajny. Twój mózg potrzebuje tylko około 400 kalorii dziennie – mniej więcej tyle, ile zawiera jedna babeczka z jagodami. Spróbuj korzystać z laptopa przez 24 godziny, dysponując energią równą zawartości kalorycznej jednej muffinki i sprawdź, na ile wystarczy ci prądu.
W przeciwieństwie do innych części ciała mózg spala owe 400 kalorii w stałym tempie, niezależnie od tego, co robisz. Niestety, ciężka praca umysłowa nie pomoże ci schudnąć. W zasadzie nie daje ona żadnych korzyści. Richard Haier, naukowiec z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine, użył skanerów pozytonowej tomografii emisyjnej i zaobserwował, że najciężej pracujące mózgi są zazwyczaj najmniej produktywne. Odkrył, że te najbardziej wydajne potrafią szybko rozwiązać zadanie, a następnie wejść w swego rodzaju tryb czuwania.
Mimo tak niebywałej mocy obliczeniowej w twoim mózgu nie ma nic, co byłoby wyłącznie ludzkie. Tworzą go dokładnie takie same elementy – neurony, aksony, zwoje nerwowe itd. – jak mózg psa czy chomika. Wieloryby i słonie mają znacznie większy mózg niż my, choć oczywiście mają też znacznie większe ciało. Ale nawet mysz skalowana do wielkości człowieka miałaby mózg równie duży co my, a wiele ptaków wypadłoby lepiej od nas. Okazuje się też, że ludzki mózg, jeśli chodzi o liczby, nie jest tak imponujący, jak dotąd uważano. Przez lata twierdzono, że ma 100 miliardów komórek nerwowych (neuronów), ale według obliczeń dokonanych przez brazylijską neurolog, Suzanę Herculano-Houzel, w 2015 roku liczba ta została oszacowana na 86 miliardów, co oznacza istotną degradację.
Neurony nie przypominają innych komórek, które zwykle są zwarte i kuliste. Są długie i nitkowate, by lepiej przekazywać impulsy elektryczne z jednego na drugi. Główna nić neuronu nazywana jest aksonem. Na końcu rozdziela się na wzór gałęzi drzewa w rozszerzenia zwane dendrytami – jest ich nawet do 400 tysięcy. Niewielka przestrzeń między zakończeniami komórek nerwowych to synapsa. Każdy neuron łączy się z tysiącami innych neuronów, dając biliony połączeń – „w jednym centymetrze sześciennym tkanki mózgowej jest tyle powiązań, ile gwiazd w naszej Drodze Mlecznej", że zacytuję neuronaukowca, Davida Eaglemana. To właśnie ten złożony splot synaptyczny decyduje o naszej inteligencji, a nie sama liczba neuronów, jak kiedyś myślałem.
Z pewnością najciekawsze i najbardziej niezwykłe jest to, że mózg jest nam zbędny. Aby przetrwać na Ziemi, nie musisz bowiem umieć komponować ani zgłębiać koncepcji filozoficznych – tak naprawdę wystarczyłoby myślenie na poziomie czworonogów. Dlaczego więc zainwestowaliśmy tyle energii w wykształcenie zdolności intelektualnych, których tak naprawdę nie potrzebujemy? To tylko jedna z wielu rzeczy o twoim mózgu, których on sam ci nie powie.
Nic dziwnego, że jako najbardziej rozwinięty z naszych organów mózg ma więcej nazwanych funkcji i punktów orientacyjnych niż jakakolwiek inna część ciała, ale zasadniczo dzieli się on na trzy sekcje. Na wierzchu, dosłownie i w przenośni, znajduje się kora mózgowa, która wypełnia większą część sklepienia czaszki i jest tym, co zwykle uważamy za mózg. Kora mózgowa (cerebral cortex – od łacińskiego cerebrum oznaczającego „mózg") jest ośrodkiem wszystkich naszych wyższych funkcji. Dzieli się ona na dwie półkule, z których każda zawiaduje jedną stroną ciała, ale z nieznanych powodów większość dróg nerwowych jest skrzyżowana tak, że prawa półkula mózgu kontroluje lewą stronę ciała i na odwrót. Obie połączone są pasmem włókien zwanym spoidłem wielkim lub ciałem modzelowatym (łac. corpus callosum, co oznacza „twardy materiał" lub dosłownie „ciało zrogowaciałe"). Kora mózgowa jest pofałdowana, tworząc głębokie szczeliny zwane bruzdami oraz grzbiety określane mianem fałd lub zakrętów, co pozwala na zwiększenie jej powierzchni. Wzory, jakie tworzą bruzdy i fałdy w korze, są unikatowe dla każdej osoby – podobnie jak odciski palców – ale czy ma to coś wspólnego z inteligencją, temperamentem czy czymkolwiek innym, co cię definiuje, wciąż nie wiadomo.