Reklama

Pomiędzy życiem a śmiercią

Przy ograniczonych racjach żywności jedynym ratunkiem dla zamkniętych w getcie ludzi było wyprzedawanie posiadanego dobytku, a także czarny rynek i przemyt towarów z tzw. strony aryjskiej, zwany potocznie szmuglem. Bez niego nie dałoby się przetrwać za murem.

Publikacja: 13.11.2020 18:00

Przemyt towarów często przybierał formę starannie zaplanowanej, logistycznej operacji. Na zdjęciu sz

Przemyt towarów często przybierał formę starannie zaplanowanej, logistycznej operacji. Na zdjęciu szmuglerzy przerzucają worki z mąką przez mur

Foto: Żydowski Instytut Historyczny

Mury coraz bardziej zakrywają horyzont i zaciemniają mi obraz, aż wreszcie wszystko, ludzie, domy, ulice, pojazdy, sklepy – przemienia się i zlewa w mury

Stanisław Różycki, „To jest getto", „Archiwum Ringelbluma", t. 33

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa
Plus Minus
Robert Redford – Złoty chłopiec. Aktor. Reżyser. A na końcu człowiek
Plus Minus
Mariusz Cieślik: „Poradnik bezpieczeństwa” w każdym domu? Putin ponoć już przerażony
Reklama
Reklama