Aktualizacja: 29.10.2016 15:41 Publikacja: 29.10.2016 01:01
Foto: TRICOLORS/EAST NEWS
Plus Minus: Cała Polska widziała, jak Krzysztof Bosak, poseł LPR, tańczy w „Tańcu z Gwiazdami". Co pana skłoniło do uczestnictwa w tym programie?
Zdawałem sobie sprawę, że w społeczeństwie pokutuje negatywny stereotyp narodowca jako niebezpiecznego rozrabiaki. Uważałem, że wykonanie ruchu paradoksalnego, czyli wystąpienie w programie rozrywkowym, w telewizji, która była dla nas nieżyczliwa, może ten stereotyp przełamać. Poza tym było to po prostu ciekawe wyzwanie. Chciałem zdobyć dodatkowe doświadczenia medialne i nie do zlekceważenia była ogromna oglądalność tego programu. W tamtych czasach to było kilka milionów widzów, a dyskusje polityczne w TVN24 oglądało wówczas 200–300 tysięcy ludzi.
Może depresja powinna być sygnałem, żeby wprowadzić zmiany w życiu, a nie skupiać się na lekach - mówi Robert Wh...
Steven Soderbergh nakręcił inteligentny thriller, który rozgrywa się w zaledwie 90 minutach. Można w tak krótkim...
Oskarżanie młodych kobiet o problemy tego świata ma długą historię. Również zawstydzanie i wyszydzanie ich młodz...
W „Surferze” Nicolas Cage wciela się w fanatyka surfowania, który zrobi wszystko, aby odzyskać swoją deskę.
Jeśli przegra Trzaskowski, będzie wojna domowa. Ani Mentzen, ani Nawrocki nie są w stanie doprowadzić do porządn...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas