Leonora Messing. Dżihadystka z niemieckiej wioski

Ma dziewiętnaście lat, cztery spędziła na Bliskim Wschodzie, służąc tzw. Państwu Islamskiemu. Bardzo chciałaby wrócić w rodzinne strony we wschodnich Niemczech. Zdecydowana większość mieszkańców sobie tego nie życzy.

Aktualizacja: 13.10.2019 13:29 Publikacja: 11.10.2019 00:01

Foto: Fotorzepa/Jerzy Haszczyński

Leonora Messing uciekła do Syrii w marcu 2015 r. Na ostatnim zdjęciu zrobionym w Niemczech widać szczupłą dziewczynkę z grzecznie zaczesanymi włosami, w czarnej sukience z krótkimi rękawami i białym kołnierzykiem. Parę miesięcy później pozowała w czarnym stroju zakrywającym całe ciało, z twarzą włącznie, obok dwóch podobnie wyglądających kobiet, z którymi dzieliła w Syrii jednego męża, niemieckiego dżihadystę.

Pozostało 97% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Czemu polscy trenerzy nie pracują na Zachodzie? "Marka w Europie nie istnieje"
Plus Minus
Wojna, która nie ma wybuchnąć
Plus Minus
Ludzie listy piszą (do władzy)
Plus Minus
"Last Call Mixtape": W pułapce algorytmu
Plus Minus
„Lękowi. Osobiste historie zaburzeń”: Mięśnie wiecznie napięte