Reklama
Rozwiń

Ludzie jak bogowie

Osiągnięcie nieśmiertelności, trwałego szczęścia i zdobycie boskich mocy – to miały być trzy wyzwania dla człowieka XXI wieku. Przynajmniej tak pisał kilka lat temu Yuval Noah Harari w bestsellerze „Homo deus". Dziś widać, że te pomysły trzeba będzie odłożyć na dłuższy czas: powróciły stare problemy i nas zaskoczyły. A jednak pragnienia Harariego na pewno przetrwają w fikcji. Nie porzuciliśmy ich całkowicie, o czym świadczy popularność miniserialu „Devs" Alexa Garlanda. Reżyser „Ex Machiny" powraca, biorąc na warsztat jedno z wyzwań Harariego.

Publikacja: 15.05.2020 18:00

Ludzie jak bogowie

Foto: materiały prasowe

Tym razem chodzi o boskie moce. „Devs" to w zasadzie skrót od słowa „developers", oznaczającego – w uproszczeniu – zespół programistów rozwijających nowe aplikacje. Jak jeszcze można rozszyfrować ten skrót? Myślę, że to pytanie nie będzie wielkim spoilerem. Szybko bowiem zdajemy sobie sprawę, że pracownicy tajnego zespołu Devs w firmie Amaya tworzą w istocie coś ponadludzkiego: rozwiązanie, które na zawsze zmieni świat. A z takimi rozwiązaniami zawsze wiążą się kłopoty. W pewnym momencie bez śladu znika jeden z „devsów" Siergiej. Jego partnerka Lily decyduje się na przeprowadzenie własnego dochodzenia w tej sprawie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Antropolog kultury: Pozorna moc obrazów trzyma się mocno
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Dwie nowe ekranizacje „Lalki” Bolesława Prusa? O dwie za dużo
Plus Minus
Novak Djoković. Opowieść o zwyczajnym szaleństwie
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Ostatnia bitwa prezesa Kaczyńskiego
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Budzenie nienawiści do migrantów jest niemoralne