Reklama

Aleksander Dębicz, Marcin Zdunik „Bach Stories"

Dawno już nie słuchałem płyty, w której byłoby tyle energii inspirowanej Janem Sebastianem Bachem, jak wydany kilka dni temu album duetu młodych polskich muzyków, Aleksandra Dębicza i Marcina Zdunika.

Publikacja: 12.05.2017 07:30

Aleksander Dębicz, Marcin Zdunik „Bach Stories"

Foto: materiały prasowe

Tym bardziej że w lutym na rynku ukazała się płyta Rafała Blechacza, który pokazał niezwykły kunszt w interpretacji lipskiego kantora. Był to jednak kunszt pozbawiony emocji. – Chcemy wzruszyć publiczność. Chcemy czegoś, co będzie głębokie – mówią młodzi artyści na filmie promującym „Bach Stories". I trzeba przyznać, że im się to udało.

Artyści zamieniają się w trakcie gry rolami. Raz to instrument klawiszowy ciągnie barokowe wątki, a wiolonczela jest muzycznym ornamentem, innym razem to Zdunik smyczkiem interpretuje Bacha, zaś Dębicz ilustruje główny wątek. Chwilami ma się wrażenie, że to kompozycje napisane przez impresjonistę, innym razem romantyka, by po chwili dominować znów zaczęła barokowa forma.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa
Reklama
Reklama