Cieślik & Górski: Żubry i ludzie

Polska Fundacja Narodowa, która ma dbać o dobry wizerunek Polski, zatrudniła agencję PR, która ma z kolei dbać o dobry wizerunek Fundacji. Ten ruch dodatkowo pogorszył wizerunek Fundacji. A może lepiej, gdyby owa agencja PR, zamiast zajmować się wizerunkiem Fundacji, zajęła się dobrym wizerunkiem Polski? Gorzej na pewno nie będzie, a już samo to oznacza, że będzie lepiej.

Publikacja: 20.04.2018 15:00

Cieślik & Górski: Żubry i ludzie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Po tym, jak nie aresztowano senatora PiS, aresztowano senatora PO. Jest to bardzo dobra i logiczna koncepcja, że rządzący mogą aresztować tylko kogoś z opozycji. Jak by to wyglądało, gdyby sami siebie wsadzali do więzienia?

Idziemy na ustępstwa wobec Unii Europejskiej w sprawie sądów i wycinki Puszczy Białowieskiej. Okazało się, że można jednocześnie wstać z kolan oraz położyć uszy po sobie i podkulić ogon.

W ogóle to wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE ostatecznie zakazujący wycinki Puszczy Białowieskiej ucieszył korniki i wszystkie szkodniki poza jednym. Byłym ministrem Szyszką. Na razie nie wiemy jednak, co na to żubry.

Mateusz Morawiecki przedstawił pięciopunktowy plan dla Polski. Polega on na ograniczeniu wpływów do budżetu, zwiększeniu wydatków z budżetu i wygraniu wyborów.

Ciekawy sondaż dotyczący Mateusza Morawieckiego opublikował „Dziennik Gazeta Prawna". 27 proc. ocenia go źle jako szefa rządu, 31 proc. dobrze, czyli wszystko w polskiej normie. I teraz najciekawsze. Ponad 40 proc. w ogóle nie ma zdania na temat premiera. Może uważają, że rządzi kto inny? Kto? No chyba Sami Wiecie Kto.

A jeszcze ciekawszy okazał się prezydencki sondaż „Super Expressu". Że prowadzi Andrzej Duda, wszyscy wiedzą. Że drugi jest Donald Tusk, jasna sprawa. Ale to, że miejsce trzecie zajął Robert Biedroń z 19-procentowym poparciem, to jednak jest zaskoczenie. Niech tam w wyborach startuje, ale niech już nie pokazuje się w skeczach. Po jego występie w polskim „Saturday Night Live" zaczęliśmy doceniać role aktorów ze „Smoleńska".

Ale to nie koniec hitowych informacji na temat prezydenckich sondaży. Otóż w tym samym badaniu bardzo wysoko, bo na miejscu piątym, zadebiutowała Monika Jaruzelska. Teraz czas na ruch Marii Kiszczakowej.

A tak a propos różnych komunistycznych dygnitarzy, to znawcy wytropili ciekawe informacje dotyczące Korei Północnej. Otóż w materiałach oficjalnych tamtejszej agencji prasowej zmieniono tytulaturę. Małżonka kolejnego z klanu Kimów (jeden Bóg wie, jak się nazywa) zazwyczaj nazywana była towarzyszką. Tymczasem kilka dni temu określono ją mianem „Szanownej Pierwszej Damy". Jak jeszcze jej przyznają tytuł szlachecki, będzie jasne, że Korea zmierza w stronę monarchii.

Niektórzy obserwatorzy twierdzą, że na konwencji PiS bardzo dobrze wypadła Beata Szydło. Pokazała się w nowej fryzurze i w nowym białym kostiumie. Najpierw narozrabiała z nagrodami, a teraz postanowiła się wybielić.

Swoją drogą trzeba dodać, że zmiana wizerunku pani wicepremier od nie wiadomo czego jest wręcz rewolucyjna. Beata Szydło zrezygnowała nawet z tradycyjnej broszki i zamiast niej przypięła sobie róże. Cóż, na kwiaty od Prezesa nie może już liczyć.

Na imprezie PiS duże wrażenie zrobił też występ Jarosława Gowina. Oto wicepremier i lider partii o nazwie, której nikt nie zna, zaproponował wprowadzenie głosowania rodzinnego. Że mianowicie rodzice mogliby zagłosować za niepełnoletnie dzieci. Jesteśmy za, bo w Sejmie wreszcie zrobiłoby się naprawdę ciekawie. Znając upodobania gimbazy, pierwsze miejsca na listach wyborczych powinni zająć: Popek z Gangu Albanii, Zenek Martyniuk i Sławomir.

W tym roku egzamin gimnazjalny był naprawdę z przytupem. Może dlatego, że przedostatni. Pytania o VAT, style architektoniczne, a nawet o Jeana-Jacques'a Rousseau. To ostatnie zainteresowało nas szczególnie. Bardzo nam się podoba jego opinia o Polakach. Uważał mianowicie, że jesteśmy narodem stworzonym do piknikowania. Prorok jakiś! Gość przewidział grille i najdłuższe weekendy nowoczesnej Europy.

Jako że wkoło nie jest za wesoło, obserwujemy, co się dzieje za granicą. I są to czasem wydarzenia spektakularne. Oto pewien Estończyk podczas urlopu w Alpach za bardzo pokrzepiał się góralską herbatą. Z tego wszystkiego zgubił drogę i przez pomyłkę zdobył szczyt wysokości 2400 metrów. No to teraz chyba już jest jasne, dlaczego nasi nie mogą zimą zdobyć K2. Flaszki im się w plecakach nie mieszczą.

Bardzo nam się też spodobała informacja z odległej Argentyny, gdzie z policji wyrzucono kilku oficerów w efekcie afery z marihuaną. Okazało się mianowicie, że tak nadzorowali narkotyki skonfiskowane handlarzom, że z magazynu zniknęło pół tony trawki. Do tej pory to banał, ale policjanci twierdzili, że marihuanę zjadły myszy. Istny Monty Python. Tam też ludzie przebierali się za myszy, a potem spotykali w kółkach w stylu AA, żeby o tym opowiedzieć. Po wypaleniu skręta śmialiby się jak głupi do sera.

Robert Górski, Kabaret Moralnego Niepokoju, autor serialu „Ucho Prezesa"

Mariusz Cieślik, Program 3 Polskiego Radia

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

Po tym, jak nie aresztowano senatora PiS, aresztowano senatora PO. Jest to bardzo dobra i logiczna koncepcja, że rządzący mogą aresztować tylko kogoś z opozycji. Jak by to wyglądało, gdyby sami siebie wsadzali do więzienia?

Idziemy na ustępstwa wobec Unii Europejskiej w sprawie sądów i wycinki Puszczy Białowieskiej. Okazało się, że można jednocześnie wstać z kolan oraz położyć uszy po sobie i podkulić ogon.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Armenia spogląda w stronę Zachodu. Czy ma szanse otrzymać taką pomoc, jakiej oczekuje
Plus Minus
Afera w środowisku LGBTQ+: Pliki WPATH ujawniają niewygodną prawdę
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Iran i Izrael to filary cywilizacji
Plus Minus
Wolontariusze World Central Kitchen mimo tragedii, nie zamierzają uciekać przed wojną
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Nie z Tuskiem te numery, lewico