Uczciwie o orlętach

Damian K. Markowski, rocznik 1986, to wschodząca gwiazda polskiej historiografii. Ten pracownik IPN ma już spory dorobek, ale przede wszystkim charakteryzuje się wyważonymi ocenami. To cenne, zwłaszcza że wypowiada się przeważnie o historii Polaków i Ukraińców. Rok temu wydał ważną książkę „Anatomia strachu. Sowietyzacja obwodu lwowskiego 1944–1953". Była to jednak pozycja stricte naukowa. Tym razem dla szerszego grona czytelników opisał walki polsko-ukraińskie o Lwów w 1918 r.

Publikacja: 19.04.2019 17:00

Uczciwie o orlętach

Foto: materiały prasowe

O Orlętach Lwowskich słyszał każdy. We wszystkich większych miastach w naszym kraju są ulice, place lub choćby szkoły ich imienia. Spory z Ukraińcami o otwarcie cmentarza na Łyczakowie sprawiły, że Orlęta były obecne w debacie publicznej. Oczywiście ofiara lwowskiej młodzieży to tylko fragment walk o miasto. Jednocześnie nasza wiedza o tym starciu była dalece niepełna. Przed 1939 r., mimo planów, zabrakło czasu, by ją dokładnie opisać, II wojna światowa zaś dostarczyła tylu tragedii narodowych, że starsze o dwie dekady walki o Lwów zeszły na dalszy plan, bo w PRL przypominanie o polskim Lwowie nie było mile widziane.

Pozostało 80% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków