Aktualizacja: 09.04.2020 16:33 Publikacja: 10.04.2020 00:01
Foto: AFP
"Eli, Eli, lema sabachthani?". „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?". Ten rozdzierający, pełen przerażenia krzyk wydaje z siebie konający Chrystus. Tak przynajmniej podają nam ewangelie Marka i Mateusza. U Łukasza czytamy, że na chwilę przed śmiercią „Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego". Jan z kolei jako ostatnie zdanie Syna Bożego notuje: „Wykonało się", po czym wiszący na krzyżu Chrystus opuszcza głowę i oddaje ducha. Marek i Mateusz wspominają wprawdzie, że po swojej rozpaczliwej skardze Jezus „donośnym głosem" wykrzykuje coś jeszcze. Nie podają jednak, jakie dokładnie były to słowa.
Janusz Kapusta, znany i nagradzany ilustrator, rysownik, odkrywca K-dronu, współpracuje z „Plusem Minusem” już o...
Płaska ziemia, szczepionki, promieniowanie 5G. Wszystko wszędzie naraz.
„Star Wars: Legends of the Force” to gotowe talie do jednej z nowszych karcianek typu TCG.
Nierówności nie niwelują faktu, że „Bastion” jest jedną z najlepszych translacji Kinga w ogóle.
Strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Reżyser pokazuje, jak skomplikowane i trudne są dziś relacje między ludźmi
W dzisiejszych czasach internet to nie tylko wygoda – to fundament podróżowania. Korzystamy z niego, by odnaleźć drogę, sprawdzić rozkład jazdy, znaleźć restaurację czy atrakcję turystyczną, kupić bilety, zamówić transport, pozostać w kontakcie z bliskimi i dzielić się chwilą tu i teraz. Gdy w trasie tracimy dostęp do danych, podróż traci rozmach, nawigacja staje się uciążliwa, plany się komplikują, zaczyna też narastać niepokojące poczucie odcięcia od świata. Wakacje bez stabilnego internetu to nieustanny stres, którego można uniknąć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas