Paradoks globalizacji. Powrót małych ojczyzn

Postępująca globalizacja wbrew obawom wielu nie zniszczyła lokalnych kultur. Wręcz przeciwnie – coraz częściej popycha nas do tworzenia na nowo lokalnych tożsamości.

Publikacja: 06.04.2018 15:00

Wraz z postępem procesów globalizacyjnych właściwie na całym świecie odżywają miejscowe tradycje. Ic

Wraz z postępem procesów globalizacyjnych właściwie na całym świecie odżywają miejscowe tradycje. Ich przejawem jest choćby rosnąca popularność lokalnych produktów, różniących się jakością od swych konkurentów, produkowanych przez międzynarodowe firmy i wspartych często inwazyjnymi kampaniami marketingowymi.

Foto: shutterstock

Wizje „globalnej wioski" się nie sprawdziły. I te snute przez piewców globalizacji, jak utopia jednego, globalnego i postępowego społeczeństwa, jak i te, którymi straszyli antyglobaliści – pozbawiony możliwości realnego wyboru mcświat, w którym o tym, co wartościowe, decydować miały amerykańskie stacje telewizyjne i studia filmowe. Okazało się, że globalizacja, która miała całkowicie wykorzenić lokalne społeczności i ujednolicić wzorce kulturowe, paradoksalnie wzmaga nasze poczucie lokalności. Wraz z postępem globalistycznych procesów właściwie na całym świecie odżywają miejscowe tradycje.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Upadek kraju cedrów