Reklama

Szymon Nowak. Lekarz z Auschwitz. Prawdziwa historia Józefa Bellerta

Dopiero po dłuższej chwili doktor Józef Bellert zaczął rozróżniać okrzyki małej Julki: – Chleb! Masło! Mamo! Tato! Niemcy! Żydzi! Idą tu! Aaaa!!!

Publikacja: 27.03.2020 17:00

Szymon Nowak. Lekarz z Auschwitz. Prawdziwa historia Józefa Bellerta

Foto: materiały prasowe

Połowa roku 1945

Starszy mężczyzna ubrany w ciepłą jesionkę i kapelusz, spod którego wystawały szpakowate włosy, już dłuższą chwilę stał bezczynnie przed ciężarówką. Widać było, że się niecierpliwił – często spoglądał na zegarek i przestępował z nogi na nogę. Chciał już od dawna być w drodze do Katowic, ale zaanonsowanych pasażerów jeszcze nie było. Nie mogąc doczekać się wyjazdu, wreszcie podszedł do kabiny i częstując kierowcę papierosem, zamienił z nim kilka słów. Potem obszedł naokoło pojazd i z nawyku kopnął w każdą z czterech opon, sprawdzając w ten sposób ciśnienie powietrza w kołach. Potem, widocznie z nudów, odkrył plandekę na pace i otworzył klapę wozu, przygotowując maszynę do przyjęcia pasażerów. Jeszcze raz podszedł do kabiny, aby kontynuować rozmowę, ale wtedy z budynku wyszli jego podróżni.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Reklama
Reklama