Reklama
Rozwiń
Reklama

Agnieszka Kołakowska: Przedwyborcza wojna o kulturę we Francji

Francuzi wyczekują kogoś, kto ośmieli się wreszcie jasno powiedzieć, kim są i co ich łączy – zamiast wmawiać im, że wszystko ich dzieli. A klasa polityczna – jak w Anglii, jak w Ameryce, jak i w Polsce – ciągle nie rozumie, że sama ponosi winę za własną klęskę.

Aktualizacja: 12.03.2017 16:52 Publikacja: 09.03.2017 08:59

Paryskie ulice lubią kpić z kandydatów na prezydenta Republiki. Na zdjęciu aktorzy przebrani za pret

Paryskie ulice lubią kpić z kandydatów na prezydenta Republiki. Na zdjęciu aktorzy przebrani za pretendentów do funkcji głowy państwa. W pierwszym rzędzie François Fillon (z lewej) i François Bayrou (z prawej). Za nimi Manuel Valls (z lewej) i Nicolas Sarkozy (z prawej).

Foto: AFP, Valery Hache

Przygnębiający przedwyborczy chaos, jaki panuje we Francji, wydaje się bardziej przygnębiający i chaotyczny niż kiedykolwiek przedtem. Że jest chaos – to jeszcze pół biedy; przy ostatnich wyborach też mieliśmy poczucie chaosu. Ale to, co jest przygnębiające i niepokojące, przygnębia i niepokoi jeszcze bardziej niż w przeszłości.

Nie chodzi tylko o to, że bardzo długo nie było wiadomo, kto dokładnie kandyduje, choć wybory już za moment; na przykład François Bayrou, radykalny centrysta, dopiero teraz zdecydował, że nie będzie kandydował – poprze Emmanuela Macrona. O którym z kolei wiadomo tylko tyle, że – choć był ministrem ekonomii u socjalistów – nie jest, jak twierdzi, ani lewicowy, ani prawicowy, tylko „postępowy", a jego program jak dotąd jest znany tylko w zarysach. Poza François Fillonem jest jedynym nieskrajnym kandydatem. Nie wiem, czy komuniści wreszcie zdecydowali, czy poprą Jeana-Luca Melenchona jako swojego kandydata, czy znajdą kogoś innego. A jeśli to drugie, to kogo? O (osobliwym, trzeba przyznać) sojuszu Macron–Bayrou komentatorzy nie bardzo wiedzą, co myśleć, więc co chwila zmieniają zdanie. Przewidywania co do wyników drugiej tury, w której przypuszczalnie spotkają się Macron i Marine Le Pen, też co chwila się zmieniają: jeszcze tydzień temu Macron miałby – według sondaży–- powalającą przewagę; teraz wygląda na to, że różnica między nim a Le Pen się skurczyła.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Jak straszy nas popkultura?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Plus Minus
„Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej”: Materiał na biografię
Plus Minus
„Szepczący las”: Im dalej w bór, tym więcej drzew
Plus Minus
„Lot nad kukułczym gniazdem”: Wolność w kaftanie normy
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Plus Minus
„To był zwykły przypadek”: Ile kosztuje zemsta?
Reklama
Reklama