Reklama

Prawdziwa historia alternatywna

Wbrew złudzeniu, jakie daje wysyp książek i seriali o historii alternatywnej, potrafimy wskazać niewiele takich momentów z przeszłości, w których bieg dziejów rzeczywiście mógł się zmienić.

Publikacja: 25.01.2019 09:00

Prawdziwa historia alternatywna

Foto: Rzeczpospolita/ Mirosław Owczarek

Szuflady starej redakcji miesięcznika „Więź" były naprawdę przepastne. Z ich drewnianych ram przez bez mała pół wieku – od czasu wczesnego Gomułki aż do pierwszych lat XXI stulecia – nikt niczego nie wyjmował. Za to kolejne pokolenia redaktorów dorzucały tam, co popadło.

Postanowiłem zabawić się w archeologa. Z jednej ze środkowych warstw wyciągnąłem broszurkę, wydaną staraniem urzędu miasta stołecznego gdzieś pod koniec lat 60. Tytuł: „Jak będzie wyglądała Warszawa w roku 2000?". Razem z redakcyjnym kolegą z ciekawością rzuciliśmy się do kartkowania. Rzeczony rok niedawno minął, więc, było nie było, mieliśmy już do czynienia z historią. A raczej, jak się wydaje, z jej alternatywną wersją. Na ile się sprawdziła?

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama