Reklama

Lubię szczere techno

Reżyser teatralny i operowy Michał Zadara poleca w "Plusie Minusie".

Publikacja: 01.01.2021 18:00

Lubię szczere techno

Foto: AFP, Vincenzo Pinto

Gdy myślę „kino", myślę „Jim Jarmusch". Znam na pamięć jego wczesne filmy: „Noc na ziemi", „Poza prawem" czy „Inaczej niż w raju". Moim drugim ulubionym twórcą jest Jean-Luc Godard. Tak jak w przypadku Jarmuscha najbliższe są mi jego wczesne produkcje.

Ze współczesnych twórców cenię Quentina Tarantino, szczególnie jego ostatnie filmy „Pewnego razu... w Hollywood" oraz „Django". W obu rozprawia się z bardzo osobistymi problemami, przez co są to najbardziej wielowymiarowe i głębokie ze wszystkich jego dzieł – ambitne, a jednocześnie popularne. Tarantino to niewątpliwie mistrz współczesnego kina – sztuki, która, jak się okazuje, chyba właśnie się kończy. Od tego roku kino to nisza seriali internetowych – nawet „Gwiezdne wojny" zmieniły się w serial do oglądania na platformie Disney+.

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama