Reklama

Barry Lopez. Arktyczne marzenia czyli gdy słońce nie wschodzi na wschodzie

Zimą na Dalekiej Północy słońce powoli wynurza się na południowym horyzoncie, a potem znika niemal w tym samym miejscu, podobnie jak wieloryb obracający się na grzbiecie. Zasada, że „słońce wschodzi na wschodzie i zachodzi na zachodzie", na Arktyce nie działa.

Aktualizacja: 18.01.2020 12:45 Publikacja: 17.01.2020 17:30

Barry Lopez. Arktyczne marzenia czyli gdy słońce nie wschodzi na wschodzie

Foto: Shutterstock

Zimowym popołudniem – w dniu bez wschodu słońca, przy świetle księżyca, który nie zaszedł od sześciu dni – stoję na zamarzniętej powierzchni oceanu, jakieś trzydzieści kilometrów od przylądka Mamen na Wyspie Mackenziego Kinga. Lodowa pokrywa morza w cieśninie Hazen nie jest całkiem pozbawiona cech charakterystycznych, ale na jej powierzchni nie widać także żadnych śladów gwałtownych wydarzeń, jakie moglibyśmy ujrzeć na przykład na Morzu Lincolna. Prądy są tu względnie spokojne. W ciągu dziewięciu albo dziesięciu miesięcy, gdy mróz skuwa ocean, ta rozległa lodowa platforma spoczywa niemal bez ruchu.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Reklama
Reklama