Na konferencji prasowej Platforma Obywatelska oficjalnie ogłosiła wyniki wyborów na przewodniczącego partii.
Jak poinformował Łukasz Abgarowicz, dotychczasowy szef klubu Borys Budka otrzymał 78,49 proc. głosów, pokonując wiceszefa PO Tomasza Siemoniaka, senatora Bogdana Zdrojewskiego i posła klubu KO Bartłomieja Sienkiewicza. Do zwycięstwa w pierwszej turze potrzebna była większość 50 proc.
Ustępujący szef Platformy Grzegorz Schetyna powiedział, że gdy przed czterema laty przejmował władzę w ugrupowaniu, partia była w gorszym stanie niż dziś. Ocenił, że najważniejsze zadanie stojące przed formacją to tegoroczne wybory prezydenckie. Oświadczył, że nie wybiera się na polityczną emeryturę i będzie wspierał Borysa Budkę oraz "chronił kruchą większość w Senacie".
Budka: Psucie Polski zaczęło się od Pałacu Prezydenckiego
Nowy szef PO podziękował uczestnikom wewnętrznych wyborów. Zwracając się do wyborców Platformy i Koalicji Obywatelskiej przekonywał, że wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska może wygrać walkę o prezydenturę.
- Dla nas wszystkich najważniejszym celem są wybory prezydenckie. Psucie Polski zaczęło się od Pałacu Prezydenckiego. Naprawa Polski zacznie się również od Pałacu Prezydenckiego - powiedział Borys Budka.