Liga Mistrzów. Mbappe zatopił Barcelonę

Francuz strzelił hat tricka, Paris Saint-Germain po zwycięstwie 4:1 na Camp Nou ma ćwierćfinał na wyciągnięcie ręki. Liverpool pokonał w Budapeszcie RB Lipsk 2:0.

Aktualizacja: 16.02.2021 23:08 Publikacja: 16.02.2021 22:50

Kylian Mbappe

Kylian Mbappe

Foto: AFP

Prezes PSG Nasser Al-Khelaifi dzień przed meczem usłyszał od wściekłych kibiców Barcelony, że jest złodziejem, bo chce im zabrać Leo Messiego. Ale czy Paryż rzeczywiście potrzebuje Argentyńczyka?

Messi pewnym strzałem z rzutu karnego (podyktowanym za faul na Layvinie Kurzawie na Frenkiem De Jongu) dał co prawda Barcelonie prowadzenie, ale później przedstawienie skradł drugi pan M. - Kylian Mbappe.

To on po akcji jak z gry komputerowej, pięknej asyście Marco Verrattiego i przytomnym dryblingu w polu karnym wyrównał na 1:1, to on co rusz wzbudzał alarm w katalońskiej obronie i sprawił, że PSG nawet bez kontuzjowanych Neymara i Angela Di Marii wzięło rewanż za upokorzenie, jakiego doznało w 2017 roku na tym samym stadionie, wypuszczając z rąk czterobramkową przewagę po pierwszym spotkaniu.

To był wieczór Mbappe, który skompletował hat tricka, ale w zespole z Paryża trudno było znaleźć słabe punkty. W przeciwieństwie do Barcelony, której głównym pomysłem jest nadal podanie do Messiego i czekanie na to, co zrobi Argentyńczyk. To przestało już działać.

Blisko ćwierćfinału jest także Liverpool. Wystarczyło pięć minut w Budapeszcie, by mistrzowie Anglii udowodnili, że nawet z największych kryzysów potrafią wyjść obronną rękę. Mimo plagi kontuzji i serii rozczarowujących wyników w Premier League piłkarze Juergena Kloppa pokonali RB Lipsk. Błędy przeciwników wykorzystali Mohamed Salah i Sadio Mane.

Liga Mistrzów - 1/8 finału (pierwsze mecze)

Barcelona - Paris Saint-Germain 1:4 (L. Messi 27-z karnego - K. Mbappe 32, 65 i 85, M. Kean 70)
RB Lipsk - Liverpool 0:2 (M. Salah 53, S. Mane 58)
Rewanże 10 marca

Prezes PSG Nasser Al-Khelaifi dzień przed meczem usłyszał od wściekłych kibiców Barcelony, że jest złodziejem, bo chce im zabrać Leo Messiego. Ale czy Paryż rzeczywiście potrzebuje Argentyńczyka?

Messi pewnym strzałem z rzutu karnego (podyktowanym za faul na Layvinie Kurzawie na Frenkiem De Jongu) dał co prawda Barcelonie prowadzenie, ale później przedstawienie skradł drugi pan M. - Kylian Mbappe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego