Tomasz Pietryga: Epidemiologiczna mission impossible

Tak jak są sprytni biznesmeni od maseczek, tak znajdą się też prawnicy, którzy chętnie zarobią na szkole dotkniętej epidemią.

Aktualizacja: 02.09.2020 21:42 Publikacja: 02.09.2020 19:56

Tomasz Pietryga: Epidemiologiczna mission impossible

Foto: Adobe Stock

Kwestia bezpieczeństwa dzieci w szkołach to dziś dla ich dyrektorów, a także organów samorządowych, rosyjska ruletka. W miarę łatwo wprowadzić zasady bezpieczeństwa w restauracji, kinie czy nawet podczas imprezy masowej, jeżeli jej organizator podchodzi do tego sumiennie i poważnie. Chociaż 100-proc. gwarancji sterylności nigdy nie będzie. W żywiole nawet tysiąca i więcej uczniów stłoczonych w jednym miejscu zasad bezpieczeństwa po prostu zachować się nie da. Przepełnione klasy, stołówki, szatnie, korytarze, przepływ ludzi, a przy tym wszystkim maseczki, przyłbice czy środki do dezynfekcji przy wejściu to raczej ozdoba niż realne zabezpieczenie. Zresztą, czy w ogóle można takie znaleźć, zwłaszcza że nie mamy do czynienia z batalionem, a nawet pułkiem skoszarowanych żołnierzy, ale z dziećmi? Kto przynajmniej raz był na szkolnym korytarzu podczas przerwy czy w szatni, temu nie trzeba tłumaczyć.

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Kazus Szmydta. Wypadek przy pracy sądownictwa administracyjnego czy pytanie o jego sens?
Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Prawo jest jak kostka Rubika
Opinie Prawne
Gwiazdowski: Sejm z Senatem przywrócili praworządność. Obrońcy praworządności protestują
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Jak mocno oskładkowanie zleceń uderzy dorabiających po kieszeni?
Opinie Prawne
Pietryga: Przełom w KRS na wyciągnięcie ręki. Czy Tusk pozwoli na sukces Bodnarowi?