Grosz do grosza i tańsza flota

Wynajem długoterminowy i nadzór nad kierowcami zapewniają uzyskanie wymiernych oszczędności w wydatkach na floty.

Publikacja: 27.07.2018 10:00

W leasingu EasyDrive użytkownik spłaca jedynie utratę wartości samochodu, a nie całą jego cenę. Przy

W leasingu EasyDrive użytkownik spłaca jedynie utratę wartości samochodu, a nie całą jego cenę. Przy zawarciu trzyletniej umowy na Volkswagena Polo kosztującego 44 490 zł brutto rata z 10-procentową opłatą wstępną wyniesie 398 zł netto.

Foto: materiały prasowe

Całkowity koszt posiadania samochodu w firmie (często określany angielskim skrótem TCO, czyli Total Cost of Ownership) to łączne wydatki na pozyskanie, użytkowanie, utrzymywanie i w końcu pozbycie się aktywów w firmie na przestrzeni określonego czasu. Innymi słowy, w przypadku pojazdów jest to ogół kosztów, jakie wynikają z eksploatacji samochodu w firmie.

Ponad jedna trzecia całkowitego kosztu posiadania auta w firmie przypada na finansowanie. Kolejnym dużym wydatkiem, mającym 30-procentowy udział w TCO, jest paliwo oraz inne płyny eksploatacyjne. Blisko jedną piątą stanowią wydatki na utrzymanie, w tym przeglądy i naprawy. Ubezpieczenie i produkty zbliżone (np. assistance) tworzą 14 proc. kosztów, a 3 proc. przypada na personel zajmujący się flotą oraz narzędzia, przede wszystkim systemy informatyczne służące do zarządzania parkiem pojazdów.

– W skład TCO wchodzą koszty bezpośrednie i pośrednie związane z autem. Do tych pierwszych można zaliczyć finansowanie (w ramach środków własnych lub zewnętrznych, np. leasingu), zakup paliwa, ubezpieczenie, amortyzację/utratę wartości samochodu, przeglądy serwisowe i naprawy mechaniczne, a także ogumienie. Druga grupa wydatków, czyli koszty pośrednie, wiąże się z szeroko rozumianą administracją lub zarządzaniem flotą – tłumaczy Daniel Trzaskowski, dyrektor zarządzający Volkswagen Leasing GmbH Oddział w Polsce.

Cena zakupu

Kluczowe dla TCO są koszty finansowe. Wlicza się w nie cenę zakupu pojazdu i odejmuje od nich prognozowaną wartość końcową (inaczej: rezydualną), czyli cenę, za którą samochód będzie mógł zostać odsprzedany na koniec eksploatacji.

Tę wielkość można samodzielnie oszacować na podstawie danych rynkowych lub sięgnąć po informacje z wyspecjalizowanej firmy (np. Audatex, Eurotax). Kosztem finansowym jest oprocentowanie pobierane przez firmy leasingowe lub flotowe (tzw. firmy CFM). Obliczenia przedsiębiorca musi wykonać we własnym zakresie, jako że prawo wymaga jedynie, aby łączny koszt odsetek i dodatkowych opłat (RRSO, czyli roczna rzeczywista stopa oprocentowania) był podawany tylko klientom indywidualnym i to wyłącznie w przypadku kredytu.

Określenie wartości kolejnych pozycji wymaga od flotowca nie mniej pracy. Musi wyliczyć koszty napraw i przeglądów na podstawie danych producenta auta oraz własnego doświadczenia, korzystając z cenników części i usług autoryzowanych dilerów.

Liczy się nie tylko cena usług oraz stawka roboczogodziny, ale także częstotliwość wizyt w warsztacie. W zależności od marki i modelu przeglądy mogą być wymagane co 15 lub np. co 30 tys. km. Producenci w rosnącej liczbie modeli zalecają aktywne okresy przeglądowe uzależnione od kondycji oleju silnikowego. Jest ona nadzorowana przez czujniki i algorytm, który oblicza datę wizyty w warsztacie.

Do kosztów finansowych wliczane są wydatki na wymianę i przechowywanie opon. Tę pozycję można zmniejszyć, decydując się na ogumienie całosezonowe, które zdobywa popularność także w Polsce.

Ubezpieczenie i assistance

Doliczając koszty ubezpieczenia, zarządzający firmowym parkiem samochodowym musi oszacować składki na cały okres użytkowania samochodu. Trudność sprawi brak wieloletnich polis. Towarzystwa ubezpieczeniowe jakiś czas temu wycofały się z tych ofert, uzależniając wysokość składek od szkodowości flot. Mniej wypadków, wdrożona polityka flotowa promująca bezpieczeństwo i płynną jazdę – premiowane są niższymi składkami. Doszło do tego, że floty o największej szkodowości mają kłopot ze znalezieniem ubezpieczyciela, a zawarcie umowy jest bardzo kosztowne. Coraz częściej menedżerowie flot dyscyplinują kierowców, wprowadzając „udział własny" winnego w szkodzie, a posługując się narzędziami do zarządzania flotą, nadzorują styl jazdy kierowców, karząc tych nieostrożnych.

Kupując assistance, warto zadbać o szerszy zakres usługi, aby znalazły się w nim naprawy na miejscu, holowanie, pokrycie kosztów kontynuowania podróży innym środkiem transportu lub udostępnienie samochodu zastępczego.

Ekojazda to więcej niż oszczędności

– Finalna suma kosztów w największym stopniu zależy od utraty wartości pojazdu oraz nakładów na paliwo i płyny eksploatacyjne – stanowią one łącznie niemal 2/3 zsumowanych wydatków – podkreśla Daniel Trzaskowski.

Zużycie paliwa powinno się zbadać samodzielnie, w realnych sytuacjach. Samochody testowe dilera lub importera właśnie po to są, aby klient upewnił się, że deklaracje będą spełnione. Ponadto warto położyć nacisk na naukę ekonomicznej jazdy i podnoszenie umiejętności wśród personelu, bo to przyczynia się do wzrostu bezpieczeństwa ruchu drogowego i przyniesie zmniejszenie spalania.

Nawet drobne oszczędności mogą dać zauważalne efekty. Przy całkowitych przebiegach auta wynoszących 150–250 tys. km zaoszczędzenie średnio tylko jednego litra na 100 km zapewni w całym okresie użytkowania samochodu nawet ponad 10 tysięcy zł. Dodatkową korzyścią jest mniejsze zużycie podzespołów układu napędowego i podwozia – flota wyda mniej na naprawy sprzęgieł czy hamulców.

Drobiazgi też ważne

Podliczając wydatki na park samochodowy, firma musi pamiętać o kosztach pracy działu flotowego. Są to wydatki na personel, wynajem biura, jego wyposażenie, system informatyczny niezbędny do zarządzania flotą wraz z abonamentem za GPS.

Samochody firmowe obciążone są też opłatą środowiskową, opłatami RTV i wydatkami na przejazdy po autostradach oraz parkowanie. To wszystko są koszty.

– Z analizy cyklu życia poszczególnych aut wynika, że optymalnym momentem na zmianę samochodu na nowy jest okres pomiędzy trzecim a czwartym rokiem jego eksploatacji. Badania wskazują, że to graniczny termin, po którym wartość auta ciągle spada, a zdecydowanie zaczynają rosnąć wydatki na jego serwisowanie. Co za tym idzie – wzrasta całkowity koszt użytkowania pojazdu. Istotny jest również aspekt wizerunkowy i motywacyjny, gdyż to, jakim samochodem jeżdżą użytkownicy, ma często znaczenie w trakcie procesu rekrutacji do firmy – dodaje Daniel Trzaskowski.

Matryca uporządkuje wybór

Aby się nie pogubić w gąszczu istotnych współczynników i w miarę obiektywnie wybrać najkorzystniejszy wariant dla firmy, warto się posłużyć matrycą. Należy procentowo określić w niej wartość najważniejszych współczynników.

Przykładowo, współczynniki kosztowe mogą mieć przypisane 70 proc. wartości, w tym finansowanie 25 proc., paliwo 22 proc., serwisowanie 13 proc. i 10 proc. ubezpieczenie. Pozostałe otrzymają 30 proc., np. po 10 proc. dla bezpieczeństwa, awaryjności i wizerunku.

Trzaskowski wskazuje, że przy korzystaniu z samochodów w wynajmie długoterminowym najkorzystniej wypadają nie te samochody, które mają najniższą cenę zakupu, lecz pojazdy o najmniejszych łącznych wydatkach, czyli o najniższym TCO. To premiuje przede wszystkim niskie koszty finansowe, a więc również wysoką cenę odkupu (wartość rezydualną) oraz umiarkowane wydatki na paliwo i ubezpieczenia.

Dlatego leasing z niskimi ratami bazujący na rynkowej wartości rezydualnej auta nie bez przyczyny zdobywa popularność. Niemal każda licząca się na rynku marka ma takie produkty w ofercie. W przypadku Volkswagena jest to leasing EasyDrive. Użytkownik spłaca w nim jedynie utratę wartości samochodu, a nie całą jego cenę. W rezultacie miesięczna rata może być nawet o połowę mniejsza niż w klasycznym leasingu. W momencie zawierania umowy strony określają w wiążący sposób wartość pojazdu po zakończeniu użytkowania, a klient może na koniec oddać auto lub je wykupić.

Nawet bez opłaty wstępnej

Dzięki takiemu rozwiązaniu przy zawarciu trzyletniej umowy na Volkswagena Polo kosztującego 44 490 zł brutto rata z 10-procentową opłatą wstępną wyniesie 398 zł netto. Umowy zawierają deklarację ze strony kupującego o planowanym rocznym przebiegu, w tym przypadku przyjęto 20 tys. km.

Inny przykład: Volkswagen Caddy w leasingu PROFIT Lease (również z rynkową wartością końcową) z zerową opłatą wstępną może być użytkowany już przy ratach wynoszących 709 zł netto, przy rocznym limicie przebiegu 20 tys. km i w ramach czteroletniej umowy. Cena brutto samochodu wynosi 70 885 zł.

Liczy się także wizerunek i bezpieczeństwo

Wybór samochodu ma także aspekty bezkosztowe, które choć niewyrażone liczbowo, mają istotny wpływ na dokonany zakup. Najważniejszym jest bezpieczeństwo. Informacje porównawcze o bezpieczeństwie czynnym i biernym modeli zawierają strony EuroNCAP. Wyniki testów zderzeniowych oraz oceny wyposażenia zwiększającego bezpieczeństwo bierne użytkowników pozwalają na precyzyjne porównanie różnych modeli dostępnych w Europie.

Rankingi niezawodności przygotowywane są przez niezależne od koncernów samochodowych organizacje branżowe, jak np. Dekra lub firmy assistance. Badania wizerunku marek publikowane są przez motoryzacyjną prasę. Cenne mogą być także opinie użytkowników, szczególnie wtedy, gdy mogą oni poprzeć je konkretnymi danymi.

- Tekst powstał przy współpracy z Volkswagen Financial services

Całkowity koszt posiadania samochodu w firmie (często określany angielskim skrótem TCO, czyli Total Cost of Ownership) to łączne wydatki na pozyskanie, użytkowanie, utrzymywanie i w końcu pozbycie się aktywów w firmie na przestrzeni określonego czasu. Innymi słowy, w przypadku pojazdów jest to ogół kosztów, jakie wynikają z eksploatacji samochodu w firmie.

Ponad jedna trzecia całkowitego kosztu posiadania auta w firmie przypada na finansowanie. Kolejnym dużym wydatkiem, mającym 30-procentowy udział w TCO, jest paliwo oraz inne płyny eksploatacyjne. Blisko jedną piątą stanowią wydatki na utrzymanie, w tym przeglądy i naprawy. Ubezpieczenie i produkty zbliżone (np. assistance) tworzą 14 proc. kosztów, a 3 proc. przypada na personel zajmujący się flotą oraz narzędzia, przede wszystkim systemy informatyczne służące do zarządzania parkiem pojazdów.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły