#RZECZoBIZNESIE: Piotr Sarnecki: Sprzedaż opon do ciężarówek skoczyła o 30 proc.

Październik i listopad to okres zwiększonych zakupów nowych opon całorocznych dla samochodów ciężarowych. I w trzecim kwartale odnotowaliśmy rekordy sprzedaży. Jej wzrost sięgnął 30 proc. w skali roku - mówił Piotr Sarnecki, dyr. generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego w programie Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 06.11.2018 16:44 Publikacja: 06.11.2018 16:39

#RZECZoBIZNESIE: Piotr Sarnecki: Sprzedaż opon do ciężarówek skoczyła o 30 proc.

Foto: Rzeczpospolita

W listopadzie dalej mamy lato. Kierowcy nieraz narzekają, że wymienili już opony. Czy nie za wcześnie to zrobili?

Nie. Kiedy rano ruszamy do pracy, cały czas mamy 5, 7, 10 stopni. To są temperatury, przy których opony zimowe, nawet na suchej drodze, dadzą nam więcej bezpieczeństwa, lepszą przyczepność. Nie patrzmy na to, że w najcieplejszym punkcie dnia temperatura będzie wynosiła 13 czy 15 stopni. Kiedyś opony zimowe produkowano tylko na kopny śnieg, teraz dają większe bezpieczeństwo w szerszym spektrum temperatury.

A przy takich jak obecnie temperaturach opony zimowe nie zużyją się szybciej?

To nie są temperatury letnie, nie mówimy o 25, czy 30 stopniach. Dopiero przy takich temperaturach opona zimowa zaczyna się szybciej zdzierać. Sam jeżdżę od połowy października na oponach zimowych. I wiem, że jak przyjdzie za tydzień czy dwa jesienno-zimowa słota, będziemy bezpieczniejsi od tych, którzy wtedy dopiero zaczną się zastanawiać, jakie opony i kiedy założyć. I staną w kolejkach do serwisów.

Czy firmy też wymieniają opony? Jakie to daje korzyści?

Menedżerowie flotowi dobrze potrafią je wyliczyć. To mniejsza szkodowość w trudniejszych warunkach i mniej pracowników po wypadkach na zwolnieniach lekarskich. Dużo firm nie wykupuje Polic AC, tylko OC i inwestuje w dobre opony i szkolenie kierowców czy politykę nagradzania najlepszych. Opony dedykowane do jazdy zimowej powodują też niższe zużycie paliwa.

Są też segmenty flot, gdzie menedżerowie preferują opony całoroczne, ale dobre i markowe. W pojazdach do 3,5 tony rośnie także segment opon całorocznych.

Dwie trzecie Polskich kierowców nie zmienia opon na zimowe. Czy w firmach jest lepiej?

Powiedzmy inaczej: jedna trzecia nie zmienia i stanowi w ten sposób zagrożenie. W firmach jest zdecydowanie lepiej. Nie znam floty, która nie stosuje polityki dwóch kompletów. Albo przynajmniej dobrych całorocznych.

Floty samochodowe to także ciężarówki. Czy tu wymiana opon jest konieczna?

W warunkach polskich nie ma takiej konieczności. Sam nacisk takiego zestawu (ciągnik i naczepa – red) na drogę powoduje, że opona całoroczna o troszkę ostrzejszym bieżniku wystarczy do poruszania się przez cały rok. Wyjątkiem są te pojazdy, które jeżdżą np. na trasach do Skandynawii.

Ile się tego sprzedaje?

Październik i listopad to okres zwiększonych zakupów nowych opon całorocznych dla samochodów ciężarowych. I w trzecim kwartale odnotowaliśmy rekordy sprzedaży. Jej wzrost sięgnął 30 proc. w skali roku.

Z czego wynika taki skok?

Po pierwsze, z rosnącej świadomości firm transportowych odnośnie korzyści z dobrych, markowych opon, które np. mogą mieć cztery razy dłuższy przebieg. Także oszczędności na paliwie w przypadku TIR-a są ogromne. To dwa litery paliwa na jednym zestawie na 100 km. W skali roku można oszczędzić na jednym pojeździe 5 ton paliwa. A jak ktoś ma np. 100 TIR-ów?

Po drugie, Komisja Europejska nałożyła cła na dumpingową sprzedaż opon z Chin. Przestały być opłacalne. Na tym skorzystały renomowane marki.

Utrzyma się tendencja wzrostowa?

Jeśli będzie się zwiększać świadomość firm, zwłaszcza tych mniejszych, dysponujących 3-4 ma pojazdami. W 2017 roku sprzedano w Polsce niespełna 700 tys. opon do samochodów ciężarowych. Mam nadzieję, że już w tym roku wrócimy na poziom  sprzedaży ponad 800 tys. sztuk, odnotowany 2-3 lata temu.

 

W listopadzie dalej mamy lato. Kierowcy nieraz narzekają, że wymienili już opony. Czy nie za wcześnie to zrobili?

Nie. Kiedy rano ruszamy do pracy, cały czas mamy 5, 7, 10 stopni. To są temperatury, przy których opony zimowe, nawet na suchej drodze, dadzą nam więcej bezpieczeństwa, lepszą przyczepność. Nie patrzmy na to, że w najcieplejszym punkcie dnia temperatura będzie wynosiła 13 czy 15 stopni. Kiedyś opony zimowe produkowano tylko na kopny śnieg, teraz dają większe bezpieczeństwo w szerszym spektrum temperatury.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie