W obiekcie znajdują się 54 lokale. W budowie jest ostatni, piąty budynek z 70 mieszkaniami. Obiekt ma być gotowy wiosną przyszłego roku. - Osiedle Feniks wraz z zapleczem całorocznych atrakcji powstaje głównie z myślą o rodzinach. Mieszkania można kupić na własne potrzeby lub oddać w zarządzanie najmem i zarabiać - opowiadają przedstawiciele dewelopera.
W pięciu etapach inwestycji powstanie w sumie 300 mieszkań, z czego większość to lokale dwupokojowe o powierzchni 35 mkw. Na osiedlu jest też kilka większych lokali - do 120 mkw. Jak opowiadają przedstawiciele inwestora, mieszkania na osiedlu Feniks są często kupowane jako tzw. drugi dom, czyli apartament wakacyjny na własne potrzeby lub inwestycyjnie. - Kompleks cieszy się też popularnością wśród turystów. Pierwszy z budynków nowej części Feniksa został oddany do użytku w 2015 r. Rok później ruszyła budowa trzech kolejnych - opowiadają przedstawiciele inwestora. - Zaplanowaliśmy tu baseny, salę zabaw, fitness. Plac zabaw jest wysypany morskim piaskiem. Jest też zadaszony ogródek grillowy z niezbędną infrastrukturą.
- Sezon wypoczynku nad Bałtykiem nie kończy się wraz z wakacjami. Wyjazdy są coraz częściej planowane także jesienią, wiosną, zimą. Dlatego tak ważna jest infrastruktura zapewniająca atrakcyjne spędzanie czasu wewnątrz budynku - podkreśla Przemysław Aściukiewicz, członek zarządu firmy deweloperskiej Osiedle Feniks. - Mieszkańcy i goście Feniksa mogą skorzystać z krytego basenu, sauny, jacuzzi, dużej siłowni o powierzchni ponad 100 mkw. Ta ostatnia połączona jest z bawialnią. Obydwa pomieszczenia dzieli tylko szklana ściana, dzięki czemu ćwiczący rodzice widzą swoje dzieci.
W nowo oddanym apartamentowcu są 54 lokale o powierzchniach od 34 do 123 mkw. Mieszkania są oddawane pod klucz (bez mebli, dodatków, oświetlenia). W pełni wyposażone są łazienki. Ceny mkw. mieszkań wahają się od 8,5 do 11,9 tys. zł. Miejsca parkingowe na zewnątrz są ogólnodostępne, klienci mogą też dokupić zamykany boks w garażu podziemnym.
Właściciele lokali będą mogli korzystać z nich w dowolny sposób - zamieszkać tam i zameldować się albo wynajmować apartamenty turystom. Dla tych drugich deweloper oferuje usługę zarządzania najmem. - Wielu naszych klientów kupuje apartamenty inwestycyjnie. W czasach, gdy lokaty bankowe oprocentowane są na poziomie 2 proc. w skali roku, nieruchomości to atrakcyjna lokata pieniędzy - podkreśla Przemysław Aściukiewicz. - Właściciel 35-metrowego mieszkania osiąga przychody ok. 37 tys. zł brutto rocznie. Jeśli sam nie korzystał z lokalu w sezonie, poziom przychodów wynosi nawet do 45 tys. zł - podkreśla.
