Przeżyć epidemię nieznanej choroby X

Badania finansowane przez organizację charytatywną z Norwegii mogą skrócić czas wyprodukowania szczepionki z kilku lat do kilkunastu tygodni. Także w przypadku wirusa, którego nauka jeszcze nie poznała.

Publikacja: 18.01.2019 18:15

Przeżyć epidemię nieznanej choroby X

Foto: shutterstock

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała plan przyspieszenia badań nad czynnikami chorobotwórczymi, które mogą powodować zagrożenie zdrowia publicznego. Jednym z jego priorytetów jest „choroba X”. X to niewiadoma. Oznacza obawę, że następna duża epidemia może być spowodowana przez coś, czego obecnie nie znamy.

Jak donosi The Economist, według Coalition for Epidemic Preparedness Innovations (CEPI), norweskiej organizacji charytatywnej, która w ostatnich latach wydała ponad 250 milionów dolarów na przyspieszenie prac nad szczepionkami przeciw gorączce Lassa, wirusowi MERS i Nipah, jest to trudne ale nie niemożliwe.

Poradzenie sobie z chorobą X wymaga nowatorskiego podejścia. „Obecnie, potrzeba dwóch lub trzech lat od wyizolowania nieznanego wcześniej wirusa do klinicznej dostępności szczepionki przeciwko niemu.” - mówi Melanie Saville, dyrektor ds. rozwoju szczepionek w CEPI. Obecnie organizacja sponsoruje dwa programy, w których naukowcy starają się opracować metodę na zwalczenie wirusa X.

Pierwszy z nich prowadzony jest przez Imperial College w Londynie. Zespół naukowców stara się opracować sposób wytwarzania "samonapędzających się" szczepionek opartych na kwasach rybonukleinowych (RNA).Konwencjonalne szczepienia polegają na wstrzykiwaniu do organizmu biorcy albo kawałków białka z zewnętrznej powierzchni wirusa, albo całych wirusów, które zostały w jakiś sposób osłabione. Dzięki temu układ odpornościowy może dowiedzieć się, jak wygląda wirus i w przypadku ataku, zniszczyć. Podobny efekt można jednak osiągnąć poprzez wstrzyknięcie w postaci RNA cząsteczki kodującej, a organizm na podstawie tej instrukcji wytworzy odpowiednie białko.

Drugim program jest opracowywany na Uniwersytecie Queensland w Australii. Jest to sposób syntezy białek z powierzchni wirusa o szczególnie wysokiej wierności. Zazwyczaj białka te są niestabilne i mają tendencję do łatwej zmiany kształtu. Jeśli układ odpornościowy nauczy się złego kształtu, nie wygeneruje niezbędnej odporności. Naukowcy z Queensland starają się zbudować specjalne rusztowanie molekularne, które zapewni stabilność białkom.

Gdyby wirus X istniał, powinien poczuć się zaniepokojony. Naukowcy obiecują, że okres między identyfikacją wirusa, a badaniami klinicznymi uda się skrócić do zaledwie 16 tygodni. Obie metody są prowadzone za pomocą syntezy chemicznej, nie angażują w proces żywych wirusów. Dzięki temu mogą być bardzo szybko wyprodukowane aby pokonać bezwzględnego, choć jeszcze nieznanego wroga.

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała plan przyspieszenia badań nad czynnikami chorobotwórczymi, które mogą powodować zagrożenie zdrowia publicznego. Jednym z jego priorytetów jest „choroba X”. X to niewiadoma. Oznacza obawę, że następna duża epidemia może być spowodowana przez coś, czego obecnie nie znamy.

Jak donosi The Economist, według Coalition for Epidemic Preparedness Innovations (CEPI), norweskiej organizacji charytatywnej, która w ostatnich latach wydała ponad 250 milionów dolarów na przyspieszenie prac nad szczepionkami przeciw gorączce Lassa, wirusowi MERS i Nipah, jest to trudne ale nie niemożliwe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”