Posłanka PiS o „Lex TVN”: W interesie wszystkich Polaków

- To nie powinno być stawiane w ten sposób, że chodzi o coś Prawu i Sprawiedliwości, bo to, co my proponujemy, jest interesem wszystkich Polaków - powiedziała Mirosława Stachowiak-Różecka z Prawa i Sprawiedliwości, komentując projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

Aktualizacja: 13.07.2021 09:45 Publikacja: 13.07.2021 09:35

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka

Foto: PAP/Mateusz Marek

W środę wieczorem grupa posłów PiS nieoczekiwanie złożyła projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Nowelizacja dotyczy przepisu dotyczącego nadawania koncesji nadawcom radiowo-telewizyjnym należącym do kapitału zagranicznego.

Zmiany obejmują art. 35. Obecnie przepisy mówią, że koncesja może być udzielona podmiotowi zagranicznemu, którego siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Nowelizacja stanowi, że "Koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna (...) od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".

Przepisy w takim kształcie mogą być podstawą do odmówienia odnowienia koncesji TVN, której większościowym udziałowcem są Amerykanie.

- To nie powinno być stawiane w ten sposób, że chodzi o coś Prawu i Sprawiedliwości, bo moim zdaniem to co my proponujemy jest interesem wszystkich Polaków. Dążenie do tego, żebyśmy faktycznie mieli wpływ na to kto w Polsce dostaje koncesje - przekonywała we wtorek w Radiu Wrocław Mirosława Stachowiak-Różecka.

Posłanka PiS, która jest jednocześnie przewodniczącą Rady Programowej Polskiej Agencji Prasowej, oceniła, że „krzywda TVN-owi nie stanie”. -  Lepiej późno niż wcale. Rzeczywiście byłoby być może lepiej, gdyby tego czasu na dyskusje było więcej. Ale jest jasne, że ta sprawa musi być uporządkowana. Ja jestem dobrej myśli - mówiła.

- Liczę, że też właściciele TVN-u będą rozumieli, jaka jest sytuacja i o co w tej sprawie chodzi. Dotychczas, z tego co przewodniczący KRRiT opowiadał nam na komisji kultury, były takie sytuacje, że były próby rozmowy. On proponował w tych rozmowach rejestrowanie negocjacji i druga strona się na to nie zgadzała. Więc myślę, że w tej sprawie musi być transparentność. Uporządkujmy wspólnie przepisy dla dobra rynku medialnego i przejrzystość rynku medialnego w Polsce - powiedziała Stachowiak-Różecka.

Wrocławska posłanka podkreśliła, że „nie ma intencji, żeby zaszkodzić TVN-owi”. - Właściciele TVN-u wiedzieli, że te sprawy i te przepisy są w Polsce nieuregulowane i niejasne. Natomiast chodzi o to, żeby dla wszystkich na przyszłość tego rodzaju wątpliwości nie było - przekonywała.

W środę wieczorem grupa posłów PiS nieoczekiwanie złożyła projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Nowelizacja dotyczy przepisu dotyczącego nadawania koncesji nadawcom radiowo-telewizyjnym należącym do kapitału zagranicznego.

Zmiany obejmują art. 35. Obecnie przepisy mówią, że koncesja może być udzielona podmiotowi zagranicznemu, którego siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Nowelizacja stanowi, że "Koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna (...) od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii