Wczoraj o zablokowaniu występu Kayah przez szefa TVP poinformował menedżer artystki Tomasz Grewiński.  - Dotarły do mnie nieoficjalne informacje z telewizji, że Kurski powiedział „po moim trupie” – mówił menedżer Gazecie Wyborczej. Informację potwierdził także menedżer Rodowicz.

Kayah znajduje się w grupie artystów, którzy otwarcie krytykują obecny obóz rządzący. Piosenkarka wielokrotnie wypowiadała się np. przeciwko dzieleniu Polaków na lepszy i gorszy sort oraz poparła "czarny protest".

Dziś Gazeta informuje, że z występu zrezygnowała w związku z tym Katarzyna Nosowska.

- Sama się wycofała na znak protestu, bo prezes telewizji zakazał występu w Opolu Kayah - cytuje Gazeta Wyborcza jednego z dyrektorów TVP.

Gazeta dodaje, że Rodowicz rozważała rezygnację z jubileuszowego koncertu. Jednak od tego zamiaru odwiodła ją sama Kayah.