Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 13.07.2021 18:34 Publikacja: 13.07.2021 17:50
Foto: Bloomberg
Incydent miał miejsce 7 maja 2021 na lotnisku w Brukseli, gdzie jeden z pasażerów pokazał obsłudze wydrukowany dokument potwierdzający, że wynik jego testu PCR na COVID-19 jest negatywny. Wydruk wzbudził podejrzenia, pracownik lotniska skontaktował się z laboratorium, gdzie test miał został przeprowadzony i okazało się, że dokument jest fałszywy. Wtedy pasażer przyznał, że kupił go na lotnisku za 30 euro. Prawdziwy, przeprowadzony na lotnisku, kosztowałby go 25 euro drożej. Zanim doszło do rozprawy sądowej prokurator zaproponował mu ugodę: wpłaci 750 euro grzywny i sprawa zostanie zakończona, ale pasażer nie wyraził na to zgody. W sądzie wyrok, od którego nie ma odwołania, był znacznie bardziej surowy: rok więzienia i 4 tys. euro grzywny. I tak miał szczęście, bo Belgowie się nie patyczkują. Kara więzienia za takie antyspołeczne zachowanie, może wynieść nawet 5 lat.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
– PKP Intercity podjęło decyzję, która otwiera zupełnie nowy rozdział w historii polskiej kolei dalekobieżnej. D...
Zamknięcie przez Polskę granicy z Białorusią utrudnia chiński eksport. Jechało tędy 90 proc. transportów kolejow...
W dwa tygodnie po podpisaniu umowy LOT-u z Airbusem o dostawach 40 samolotów A220 firmy zaczęły rozmawiać o konk...
Spółka koncentruje się obecnie na zahamowaniu dalszego spadku udziałów w rynku kolejowych przewozów towarowych,...
Zmiany zwyczajów Polaków, rosnąca siatka oraz zmiany we flocie powodują, że LOT rośnie szybciej niż konkurencja....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas