United nie ujawnił wartości kontraktu, który zależy od spełnienia przez producenta wymogów bezpieczeństwa, handlowych i operacyjnych. Podmiot finansujący działalność przewoźnika poinformował przy okazji, że zainwestuje pewną sumę w szwedzką firmę wspólnie z przedsięwzięciem Billa Gatesa Breakthrough Energy Ventures i Mesa Airlines. Ta linia kupi dodatkowe sto ES-19 o zasięgu do 250 mil, jeśli producent spełni te same wymogi. Samolot ma pojawić się już w 2026 r. — pisze Reuter.

United może korzystać z nich z dużego lotniska O'Hare w Chicago na trasach do pobliskich miejscowości, pozbawionych połączeń lotniczych, bo tradycyjnym liniom przestały opłacać się.

- Nie chcemy czekać na maszyny na 50, 75 czy 125 miejsc — powiedział w wywiadzie Mike Leskinen, prezydent United Airlines Ventures. — Chcemy teraz zainwestować w firmę, która — uważamy — ma dużą przewagę technologiczną i mamy nadzieję, że z upływem czasu i pracy z nią dojdzie do większego rozmiaru samolotu. A stosując tańsze rozwiązanie można odzyskać mniejsze rynki, które więcej kosztowały z samolotami na paliwo lotnicze — dodał.

W tym roku United zainwestował też w producenta elektrycznych samolotów Archer i złożył mu zamówienie. Zamierza do 2050 r. zmniejszyć o 100 proc. emisję gazów cieplarnianych.