Budowa CPK, czyli jednego ze sztandarowych projektów PiS, ma łącznie pochłonąć nawet 100 miliardów złotych. Już teraz z budżetu państwa wydano na spółkę wiele milionów złotych, choć nie wbito jeszcze pierwszej łopaty na polu budowy. Środki zostały przekazane między innymi na gigantyczne zarobki kadry zarządzającej. I właśnie ta kwestia niepokoi Najwyższą Izbę Kontroli, która postanowiła wziąć pod lupę budowę portu.

- Nie jest naszym zadaniem podważanie sensu samej inwestycji, ale docierają do nas niepokojące informacje o wątpliwych wydatkach przy okazji przygotowań do budowy – zdradziła osoba z NIK w rozmowie z Onetem.

Kontrolerzy NIK przyjrzą się także lotnisku w Radomiu, za którego budową lobbowali prominentni działacze PiS. Ten plan również wzbudził silne emocje i krytykę ekspertów z branży, którzy wskazywali, że port lotniczy w Radomiu już istniał i został zamknięty w związku z niewielkim zainteresowaniem podróżnych. Podobny los może więc spotkać większe lotnisko w tym mieście.

Kontrolę ma prowadzić Departament Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji, a raport ma zostać opublikowany do końca 2020 roku.

Więcej na: Onet.pl