Iran zestrzelił 8 stycznia rakietą ziemia-powietrze tuż po starcie z Teheranu samolot ukraińskich linii UIA, powodując śmierć 176 osób. Początkowo rząd wypierał się tego, a ostatecznie przyznał się do „straszliwego błędu” swych sił zbrojnych postawionych w stan wysokiej gotowości podczas konfrontacji z USA.

- Islamska Republika Iranu wyśle do Francji w ciągu kilku dni czarne skrzynki z ukraińskiego samolotu do odczytania ich informacji — powiedział szef dyplomacji Mohammad Javad Zarid według agencji prasowej IRNA. Powiedział to w telefonicznej rozmowie z kanadyjskim ministrem spraw zagranicznych Francois-Philippe Champagne. Na pokładzie samolotu było 57 Kanadyjczyków — podał Reuter.

Minister Champagne oświadczył w komunikacie, że Zarif zobowiązał się odesłać rejestratory lotu do Francji bez dalszej zwłoki. Dodał, że Iran „zgodził się podjąć negocjacje w sprawie odszkodowań”, ale nie ujawnił szczegółów. Kanadyjski minister wywierał stały nacisk na Iran, by wypłacił odszkodowania rodzinom ofiar. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski stwierdził w lutym, że władze w Kijowie nie są zadowolenie z wysokości odszkodowania zaproponowanej przez Iran.

Los obu rejestratorów rozmów z kokpitu i parametrów lotu doprowadził do międzynarodowego impasu. Ukraina zażądała ich zwrotu, Iran odmówił, zapowiedział przekazanie producentowi samolotu, Boeingowi, potem zmienił zdanie, zamierzał samodzielnie odczytać zapisy, ale pandemia wywołała opóźnienie prac jego urzędu badania katastrof lotniczych. Jeszcze w ubiegłym tygodniu minister ds. dróg i rozwoju miast, Mohammad Eslami mówił, że zostaną odesłane na Ukrainę.

Decyzja o przekazaniu francuskiemu urzędowi badania wypadków lotniczych BEA pozwoli najrzetelniej wyjaśnić wszystkie okoliczności, bo jest to jeden z największych na świecie ekspertów od odczytywania zapisów specjalistycznym sprzętem.