Wielki chaos na lotnisku Gatwick przez drony. Kolejne odwołane loty

Wydawało się, że po trwającej 36 godzin przerwie, ruch na drugim co do wielkości londyńskim lotnisku, Gatwick, zostanie jeszcze w piątek przywrócony do normy. Tak się nie stało.

Aktualizacja: 21.12.2018 18:38 Publikacja: 21.12.2018 18:02

Wielki chaos na lotnisku Gatwick przez drony. Kolejne odwołane loty

Foto: 123RF

Krótko po godz. 17 czasu miejscowego znów pojawił się dron i kontrolerzy ruchu przekierowali samoloty. 

Dwie godziny później port został ponownie otwarty.

Pojawienie się dronów spowodowało wyłączenie Gatwick z przyjmowania samolotów przez 36 godziny we czwartek i część piątku. Ucierpiało z tego powodu 115 tys. pasażerów. Samoloty zamiast na Gatwick lądowały w pozostałych 5 londyńskich portach, ale także np. w Amsterdamie. Ostatecznie jednak zostało otwarte w piątek o godz. 6 czasu londyńskiego. Do wylotu szykowało się wtedy 126 tys. pasażerów, ale wiadomo było, że przynajmniej 100 z zaplanowanych ponad 700 lotów nie wystartuje z powodu braku załóg, a także całkowicie „wywalonego” rozkładu. O godz. 17.10 w piątek, 21 grudnia zauważono, że znów pojawił się dron. Na samym Gatwick panuje w tej chwili chaos, pasażerowie są zdezorientowani, nie wiedzą, czy i kiedy ruch ma szansę być wznowiony.

Kontrolę nad sytuacją próbuje przejąć Ministerstwo Obrony, które zapewnia, że drony nie zagrażają pasażerom i są oni w pełni bezpieczni, ale żołnierze zwrócili się do pasażerów, aby byli ostrożni i bacznie przyglądali się otoczeniu, natychmiast informując, jeśli zauważą jakieś niepokojące zjawiska. Z kolei policja zapewniała, że ma już namierzonych podejrzanych - najprawdopodobniej operatorów dronów jest kilku i mają oni kilka dronów.

Nadal nie jest znany powód, dla którego drony pojawiły się na Gatwick. W pogłoskach, jakie się pojawiły przewijają się opinie, że mogą to być aktywiści ochrony środowiska protestujący przeciwko nocnym operacjom na Gatwick. W tym porcie zimą może lądować/startować 18-20 maszyn, w lecie zaś ta liczba wzrasta do 52 - 60. Mówi się także o „żartownisiach” i o przestępcach.

Linie lotnicze informują pasażerów o sytuacji i przestrzegają przed wyruszaniem na lotnisko, jeśli nie mają oni pewności, że ich lot jest potwierdzony.

Krótko po godz. 17 czasu miejscowego znów pojawił się dron i kontrolerzy ruchu przekierowali samoloty. 

Dwie godziny później port został ponownie otwarty.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej