#RZECZoPOLITYCE: Piotr Lengiewicz o kupowaniu kolekcji Czartoryskich

Mam wątpliwości, czy Skarb Państwa powinien kupować tak wielkie kolekcje jak zbiór Czartoryskich, a nie skupić się na zakupie wyselekcjonowanych dzieł - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE prezes Domu Aukcyjnego Rempex Piotr Lengiewicz.

Aktualizacja: 28.12.2016 11:19 Publikacja: 28.12.2016 06:47

#RZECZoPOLITYCE: Piotr Lengiewicz o kupowaniu kolekcji Czartoryskich

Foto: rp.pl

Skarb państwa powinien raczej kupować wyselekcjonowane dzieła, a nie wielkie kolekcje - uważa Piotr Lengiewicz. Jego zdaniem państwo ma wystarczająco wiele instrumentów, by kontrolować dostępność i stan tak wielkich kolekcji, jaką jest zbiór Czartoryskich, nie kupując ich.

Lengiewicz podkreśla jednak, że znana z mediów kwota, jaką Skarb Państwa ma za kolekcję zapłacić Czartoryskim, (100 mln euro - ok. 450 mln zł), jest okazyjna i przemawia za zakupem zbioru.

Mówiąc o zakupie wyselekcjonowanych przedmiotów, Lengiewicz tłumaczył, że kupowanie bardzo cennych dzieł generuje turystykę wystawowa i często jest bardziej opłacalne niż stacjonarne wystawy w muzealnych gmachach. - Zbiory muzealne potrafią wykreować duży ruch turystyczny i promować kraj, do którego należą. Najtańsze metody promocji kraju to kultura i sport - mówił gość programu. - "Dama z łasiczką", uważam, jest dużo ładniejsza niż np. Mona Lisa, ale to Mona Lisa jest dziełem bardziej rozpoznawalnym i natychmiast kojarzonym z Luwrem.

Gość Tomasza Krzyżaka mówił też o zaginionych dziełach ze wspomnianej kolekcji Czartoryskich , do których prawa po zakupie będzie miał również Skarb Państwa. - Historia Polski była burzliwa i do listy zaginionych dopisywane były nowe elementy, które później się odnajdowały. Niewiele z tych przedmiotów ma fotografie, są to często enigmatyczne opisy, ich identyfikacja jest skomplikowana - mówił Lengiewicz.

Prezes Rempexu wspomniał, że Dom Aukcyjny niedawno podpisał umowę z brytyjską firmą badającą autentyczność i pochodzenie przedmiotów, które są obecnie wystawione do sprzedaży, a mogą być poszukiwanymi od dawna, często zagrabionymi lub skradzionymi dziełami. W przypadkach wątpliwości dzieło jest zatrzymywane do wyjaśnienia. Bywa, że takie przedmioty czekają nawet 20 lat na rozwiązanie zagadki swojego pochodzenia, są to na ogół bardzo żmudne i długotrwałe procesy.

 

 

#RZECZoPOLITYCE: Piotr Lengiewicz - Zakup kolekcji Czartoryskich to nie najlepszy pomysł

Skarb państwa powinien raczej kupować wyselekcjonowane dzieła, a nie wielkie kolekcje - uważa Piotr Lengiewicz. Jego zdaniem państwo ma wystarczająco wiele instrumentów, by kontrolować dostępność i stan tak wielkich kolekcji, jaką jest zbiór Czartoryskich, nie kupując ich.

Lengiewicz podkreśla jednak, że znana z mediów kwota, jaką Skarb Państwa ma za kolekcję zapłacić Czartoryskim, (100 mln euro - ok. 450 mln zł), jest okazyjna i przemawia za zakupem zbioru.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Kultura
Zmarł Leszek Długosz
Kultura
Timothée Chalamet wyrównał rekord Johna Travolty sprzed 40 lat
Kultura
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie podaje datę otwarcia
Kultura
Malarski instynkt Sharon Stone