Przez dwa miesiące bar na terenie Sejmu sprzedawał alkohol mimo braku posiadania koncesji. Sprawę wyjaśnia już Kancelaria Sejmu. Podjęte zostały odpowiednie kroki prawne.
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka uważa, że na terenie Sejmu powinien zostać wprowadzony całkowity zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu. Bierze pod uwagę zmianę regulaminu Sejmu.
Głos w tej sprawie zabrał Paweł Kukiz. Jego zdaniem zakaz sprzedaży alkoholu na terenie Sejmu to żadne rozwiązanie.
"Uważam, że zakaz sprzedaży i picia alkoholu na terenie Sejmu to żaden zakaz. Bo zawsze można walnąć "małpkę" gdzieś poza Sejmem na 15 minut przed wejściem na mównicę" - napisał lider Kukiz'15.
"Dlatego będę postulował o modyfikację postulatu Tyszki i wprowadzenie alkomatu przy mównicy, by w każdej chwili Marszałek mógł sprawdzić trzeźwość delikwenta" - proponuje polityk.