Jacek Wilk: Komisja weryfikacyjna jak PKW

- Są pewne wątpliwości konstytucyjne, nie ma co ukrywać - powiedział Wilk. - Przypomnę, że takim nadzwyczajnym organem jest PKW, która jest organem ni to administracyjnym, ni sądowym, z szeroko rozbudowanymi uprawnieniami - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Jacek Wilk, poseł Kukiz'15.

Aktualizacja: 16.05.2017 11:15 Publikacja: 16.05.2017 11:11

Jacek Wilk: Komisja weryfikacyjna jak PKW

Foto: tv.rp.pl

- Nie ma większej różnicy, bo tych partii nic istotnego nie różni. Prowadzą taką samą politykę, czy to w sprawach gospodarczych czy społecznych. To polityka skomplikowanego prawa, zadłużania Polaków, życia na koszt przyszłych pokoleń, prowadzenia rabunkowej polityki finansowej - komentował poseł Wilk. - Nie widzę sensu wchodzenia do koalicji, która będzie kontynuowała to co jest teraz.

Widzi pan sens w powołaniu komisji weryfikacyjnej? - Są pewne wątpliwości konstytucyjne, nie ma co ukrywać - powiedział Wilk. - Przypomnę, że takim nadzwyczajnym organem jest PKW, która jest organem ni to administracyjnym, ni sądowym, z szeroko rozbudowanymi uprawnieniami. Boję się, że komisja stanie się narzędziem politycznym.

Poseł mówił, że Kukiz'15 chciał powołania komisji śledczej, dzięki której można by było pokazać mechanizmy funkcjonowania "dzikiej reprywatyzacji".

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki jest osobą kompetentną, aby stać na czele komisji weryfikacyjnej? - Tu jest ta wątpliwość, bo Jaki nie jest prawnikiem, jest chyba politologiem z wykształcenia. Co prawda, z tego co widzę, nawet dość dobrze się w tym prawie orientuje. Chyba się szybko uczy, ale mimo wszystko potrzeba tu specjalisty od gruntów warszawskich - powiedział Wilk.

Ucieszył się pan z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy, który chce zorganizować referendum konstytucyjne? - Zasadniczo koncepcja jest dobra, ale zależy jakie będą pytania - mówił poseł Wilk. - Wyobraźmy sobie, że będą trzy pytania: czy jesteś za ustrojem prezydenckim, kanclerskim, parlamentarno-gabinetowym ze wskazaniem najważniejszych cech tych ustrojów - dodał.

- Boję się, że to się przekształci w plebiscyt poparcia dla aktualnej władzy, który wprowadzi nową wersję kwietniowej konstytucji - powiedział Wilk.

ego zdaniem sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Lech Morawski powinien ponieść odpowiedzialność dyscyplinarną za wypowiedzi w Oksfordzie, że sędziowie biorą łapówki, a obecna władza nie popiera homoseksualizmu, jednakże nie prześladuje osób o takiej orientacji seksualnej.

- Nie ma większej różnicy, bo tych partii nic istotnego nie różni. Prowadzą taką samą politykę, czy to w sprawach gospodarczych czy społecznych. To polityka skomplikowanego prawa, zadłużania Polaków, życia na koszt przyszłych pokoleń, prowadzenia rabunkowej polityki finansowej - komentował poseł Wilk. - Nie widzę sensu wchodzenia do koalicji, która będzie kontynuowała to co jest teraz.

Widzi pan sens w powołaniu komisji weryfikacyjnej? - Są pewne wątpliwości konstytucyjne, nie ma co ukrywać - powiedział Wilk. - Przypomnę, że takim nadzwyczajnym organem jest PKW, która jest organem ni to administracyjnym, ni sądowym, z szeroko rozbudowanymi uprawnieniami. Boję się, że komisja stanie się narzędziem politycznym.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?
Polityka
Fogiel: Nowa władza łamanie prawo. W PiS nigdy nie było pobłażania
Polityka
Jan Strzeżek: Wybory na prezydenta Warszawy już się rozstrzygnęły
Polityka
Dlaczego ABW zasłoniło kamery monitoringu w domach Ziobry? Siemoniak wyjaśnia
Polityka
Adrian Zandberg o Szymonie Hołowni: Przekonał się na czym polega "efekt Streisand"