Aktualizacja: 07.02.2017 09:52 Publikacja: 07.02.2017 08:07
- Chodzi o to, żeby odejść z podniesionym czołem i nie robić krzywdy tym, którzy pozwolili mi wygrać konkurs na doradcę WITU. Lepiej będzie dla WITU, jeśli odejdę sam, skoro atmosfera wokół całej sprawy, MON i armii jest taka brzydka. Toleruje się sprawy, które są niedopuszczalne. Między innymi to, że osoby nieuprawnione korzystają z uprawnień przynależnych np. ministrowi czy wiceministrom. Mówię tu o Bartłomieju Misiewiczu, rzeczniku MON, który pozwala sobie na nazywanie siebie ministrem. To skandal i łamanie wszelkich zasad obowiązujących w siłach zbrojnych - mówił Skrzypczak. - Minister ma zastępców i nie musi cedować swoich uprawnień na rzecznika prasowego. Nigdy w historii polskiej armii nie zdarzyło się, żeby rzecznik MON występował w roli ministra.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Tymczasowy pomnik polskich ofiar nie zostanie odsłonięty w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. „Rzeczpo...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas