Przedłużony lockdown w Niemczech

Rząd szykuje ostrzejsze restrykcje, bojąc się mutacji wirusa.

Publikacja: 19.01.2021 19:11

Przedłużony lockdown w Niemczech

Foto: AFP

Po serii rekordowych zwyżek ilości chorych epidemia w Niemczech wydaje się nieco słabnąć. W ciągu ostatniej doby odnotowano 9253 nowe przypadki zakażeń oraz 361 ofiar śmiertelnych. Kilka tygodni temu liczby te były ponadtrzykrotnie wyższe.

Nie ma już większych problemów z hospitalizacją pacjentów nawet w rejonach najbardziej dotkniętych skutkami epidemii. Są to w zasadzie wschodnie landy graniczące z Polską.

Nadal w maskach

Mimo to nie ma mowy o żadnym powrocie do normalności, wręcz przeciwnie. Rząd przygotowuje się na najgorsze, czyli ekspansję kolejnych mutacji wirusa, zwłaszcza brytyjskiej. – Ten wirus będzie dominujący w najbliższym czasie. Dlatego konieczna jest jak największa ostrożność –wyjaśniała już wcześniej kanclerz Merkel.

Konkretne decyzje zostaną ogłoszone w środę, lecz już po wtorkowej naradzie kanclerz Angeli Merkel z premierami landów wiadomo, że lockdown zostanie przedłużony do 15 lutego. Poprzednio miał trwać tylko do końca obecnego miesiąca.

Do połowy lutego zostanie opracowana kompleksowa strategia otwierania gospodarki i znoszenia ograniczeń w kontaktach społecznych. Będzie podporządkowana jednemu celowi: niedopuszczeniu do powstania kolejnej fali wirusa.

Tak jak do tej pory rząd wzywa obywateli do ograniczania kontaktów do absolutnego minimum i przestrzegania zalecenia przyjmowania w kręgu rodzinnym najwyżej jednej osoby z zewnątrz. Wprowadzony zostanie nakaz noszenia maseczek na zakupach i w środkach komunikacji publicznej. Na razie nie ma planów wprowadzenia w całym kraju, obowiązującego jednak w Bawarii, nakazu używania masek FFP2 w sklepach czy środkach komunikacji. Ale rząd federalny już dopłaca osobom w grupie podwyższonego ryzyka 2 euro do paczki czterech takich masek. W aptekach kosztują one 2–4 euro za sztukę.

Bez godziny policyjnej

Szkoły też pozostaną zamknięte do połowy lutego. Jak wynika z danych, nowa odmiana wirusa znacznie szybciej rozprzestrzenia się wśród dzieci i młodzieży. Równocześnie rząd nawołuje do rozszerzania zakresu pracy zdalnej wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Nie będzie jednak godziny policyjnej. Przykład Francji, gdzie tak zrobiono, nie spotkał się w Niemczech ze zrozumieniem. – To jest zbyt daleko idąca ingerencja w wolność obywateli – powiedziała Malu Dreyer (SPD), premier Nadrenii-Palatynatu. Nie jest to opinia prezentowana wyłącznie przez socjaldemokratów.

Przed tygodniem niemal jedna trzecia obywateli RFN nie miała nic przeciwko ostrzejszym ograniczeniami covidowym, a połowa (51 proc.) uważała, że są właściwe. Zdecydowana większość obywateli czeka na możliwość zaszczepienia. Do wtorku szczepionkę otrzymało 1,2 mln osób spośród najstarszych oraz pracownicy domów opieki społecznej, a także część medyków.

Pod koniec grudnia notowano w Niemczech ponad 200 nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Obecnie jest ich mniej niż 140. Najgorsza sytuacja jest nadal w liczącej 4,1 mln mieszkańców Saksonii, gdzie zanotowano dotychczas 5,3 tys. zgonów po zakażeniu koronawirusem. Dla porównania w mającej niemal pięć razy więcej ludności Nadrenii Północnej-Westfalii ofiar śmiertelnych było 9,3 tys.

Po serii rekordowych zwyżek ilości chorych epidemia w Niemczech wydaje się nieco słabnąć. W ciągu ostatniej doby odnotowano 9253 nowe przypadki zakażeń oraz 361 ofiar śmiertelnych. Kilka tygodni temu liczby te były ponadtrzykrotnie wyższe.

Nie ma już większych problemów z hospitalizacją pacjentów nawet w rejonach najbardziej dotkniętych skutkami epidemii. Są to w zasadzie wschodnie landy graniczące z Polską.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788