O stworzenie takiej umowy międzynarodowej apelowali m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

Na łamach "Daily Telegraph" Johnson pisze, że "będą inne pandemie i i inne poważne kryzysy zdrowotne". Jak podkreśla pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 przypomniała wszystkim, że "nikt nie jest bezpieczny dopóki wszyscy nie są bezpieczni".

Potrzebę zawarcia umowy międzynarodowej ws. walki z pandemiami uznają również m.in. Portugalia, Rumunia, Rwanda, Kenia, Grecja, Chile, Korea Południowa, Kostaryka, RPA, Tunezja, Senegal, Hiszpania, Ukraina i Norwegia.

Dyrektor generalny WHO podkreślił, że w rozmowach na temat traktatu będą brać udział przedstawiciele wszystkich państw świata choć na razie rozmowy na ten temat prowadziły tylko państwa, które wyraziły zainteresowanie takim dokumentem.

- Z rozmów jakie prowadziliśmy, w czasie sesji z udziałem państw członkowskich, z komentarzy państw członkowskich wynika, że USA i Chiny odnoszą się do traktatu pozytywnie i liczymy, że w przyszłości w (sprawę zawarcia traktatu - red.) zaangażują się wszystkie państwa - dodał.