Podwyższona temperatura była wykrywana u 4,8 proc. uczestników programu "Go & Travel", podczas gdy wśród osób, które z niego nie skorzystały, wykryto ją u 3,7 proc. - wskazują badania przeprowadzone na podstawie internetowego sondażu na grupie 25 tys. pełnoletnich obywateli Japonii.
Uczestnicy programu "Go & Travel" częściej niż ci, którzy w nim nie uczestniczyli, skarżyli się też na bóle gardła, kaszel, bóle głowy i utratę węchu oraz smaku.
"Subsydia mogły zachęcić osoby bardziej narażone na transmisję koronawirusa do podróżowania, co doprowadziło do większej liczby zakażeń" - przekonują autorzy badania, w którym brali udział badacze z Uniwersytetu Tokijskiego oraz Uniwersytetu Kalifornii.
Program "Go & Travel" uruchomiono zanim we wrześniu Suga został premierem Japonii, ale obecny premier był wielkim orędownikiem tego programu - mimo ostrzeżeń ekspertów ds. ochrony zdrowia, którzy zwracali uwagę, że zwiększanie mobilności zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa w dużych miastach, do których przyjeżdżali turyści z prowincji.