- Z tego, że nie zrealizowano wcześniej systemu powiadamiania o wolnych łóżkach, trzeba będzie wyciągnąć wnioski - przyznał poseł Porozumienia.
- Trzeba się było przygotować już dawno, minęło sześć miesięcy a my teraz improwizujemy - ubolewał jednocześnie polityk większości rządzącej.
- Niestety Ministerstwo Zdrowia tutaj nie zdało egzaminu. Lepiej, że się to teraz nadrabia, ale złość bierze, że uwagi, które padały i takie propozycje nie zostały wykorzystane. Zmarnowaliśmy czas, ta epidemia nie byłaby tak rozległa, gdybyśmy mieli system identyfikowania zakażonych, przede wszystkim bezobjawowych. To bezobjawowi roznieśli tę epidemię po Polsce - ocenił Sośnierz. - Objawowi leżeli w łóżkach - dodał.
Zdaniem posła Porozumienia sytuacja pogorszyła się po tym, jak "z powodu chłodu zamknęliśmy się w domach".