Koronawirus w Polsce: 129 nowych zakażeń, 10 osób zmarło

Najnowsze dane mówią, że z powodu zakażenia nowym koronawirusem SARS-CoV-2 hospitalizowanych jest w Polsce 2085 osób - mniej niż dzień wcześniej (o 16), więcej niż przed tygodniem (o 50).

W porównaniu ze stanem sprzed 24 godzin, liczba osób objętych w naszym kraju kwarantanną wrosła o 1,9 tys. i wynosi 81244. W ujęciu tygodniowym wzrost wynosi 1,2 tys. Nadzorem epidemiologicznym objęto 19274 osoby (dobowy wzrost o 553, tygodniowy - o 1050).

Od czwartku liczba ozdrowieńców wzrosła w Polsce o 183, w ciągu tygodnia - o 1,7 tys. Za ozdrowiałych uznano w sumie 12410 zakażonych.

Według danych z 4 czerwca, w naszym kraju pod kątem koronawirusa przebadano ponad 996 tys. próbek pobranych od 903 tys. osób. Dane z 1 czerwca mówią, że najwięcej testów przeprowadzono w województwach mazowieckim (244 tys.), wielkopolskim (108 tys.) i śląskim (87 tys.), najmniej - w opolskim (7 tys.), lubuskim (12 tys.) i podkarpackim (19 tys.).

W porannym piątkowym komunikacie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że testy potwierdziły zakażenie nowym koronawirusem u kolejnych 129 osób. Nowe przypadki dotyczą 11 województw: śląskiego (81), małopolskiego (15), opolskiego (8), dolnośląskiego (7), podlaskiego (6), pomorskiego (3), wielkopolskiego (3), kujawsko-pomorskiego (2), zachodniopomorskiego (2), lubuskiego (1) i warmińsko-mazurskiego (1).

"Z przykrością informujemy o śmierci 10 osób zakażonych koronawirusem" - podał resort. Zgony odnotowano w Kozienicach, Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Raciborzu i Zawierciu.

W czwartek ministerstwo informowało o 361 kolejnych zakażeniach i 2 zgonach, w środę nowych przypadków było 292, a liczba ofiar wzrosła o 23.

W sumie koronawirusa wykryto w naszym kraju u 25 177 osób, 1127 zakażonych zmarło.

Koronawirus SARS-CoV-2, znany wcześniej jako 2019-nCoV po raz pierwszy pojawił się w Wuhan prawdopodobnie w połowie listopada 2019 roku.

Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby.

Na początku stycznia władze Chin oficjalnie przyznały, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów - wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS).

Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.