– Dalsze kroki będą zależały od tego, czy wydrukują sprostowania – powiedziała przedstawicielka resortu.
Obie gazety opublikowały artykuły o tym, że rosyjskie władze prawdopodobnie zaniżają liczbę ofiar pandemii. Powoływały się przy tym na oficjalne dane dotyczące śmiertelności w Moskwie, które obecnie wykazują znaczącą anomalię. W porównaniu z pięcioletnim okresem, właśnie w kwietniu obecnego roku liczba zmarłych wzrosła o około 2 tys. – poza, rzecz jasna, oficjalnymi ofiarami koronawirusa.
Oficjalnie liczba zmarłych na Covid-19 w Rosji w stosunku do liczby chorych jest jedną z najniższych (jeśli nie najniższą) na świecie.
Najpierw oburzyli się deputowani Dumy i zażądali usunięcia korespondentów. Stołeczny wydział zdrowia zapewnił, że nie ukrywa danych. Zdaniem urzędników „zwiększona śmiertelność jawnie spowodowana jest alternatywnymi chorobami”.