Protestujący najpierw utrudniali ruch na Rondzie Dmowskiego w Warszawie, a następnie próbowali stworzyć miasteczko protestacyjne pod Kancelarią Premiera.

W ramach podjętych działań funkcjonariusze policji nałożyli dziesięć mandatów na kierowców blokujących ruch. Uczestnicy protestu muszą liczyć się z karami służb sanitarnych.

Rzecznik komendanta stołecznego policji Sylwester Marczak powiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że protest nie powinien się odbyć, ponieważ nadal obowiązują przepisy zakazujące organizacji zgromadzeń. Uczestnicy wydarzenia mieli być o tym wielokrotnie informowani przez funkcjonariuszy.

Marczak poinformował, że w nocy funkcjonariusze zdecydowali się na prewencyjne zatrzymania protestujących przed Kancelarią Premiera. Łącznie zatrzymano 38 osób. 

Protestujący pod siedzibą szefa rządu domagali się zniesienia obostrzeń wprowadzony w związku z pandemią koronawirusa.