Futbolowe życie w Meksyku zamarło z powodu pandemii koronawirusa 15 marca. Zachorował m.in. prezes tamtejszej ekstraklasy Enrique Bonilla.

Sezon w drugiej lidze już anulowano, niektórym klubom grozi bankructwo, dlatego każdy z nich przez najbliższe pięć lat ma otrzymać od władz ligi ponad 800 tys. dolarów rocznego wsparcia.

Nie będzie awansów ani spadków - to pierwszy taki przypadek od blisko 70 lat.