UOKiK sprawdzi, czy Polskie Centrum Telemedyczne naruszało zbiorowe interesy konsumentów

Zatajanie przez osoby reprezentujące przedsiębiorcę faktu działania w jego imieniu i na jego rzecz, stosowanie niedopuszczalnego nacisku w celu podpisania umowy, niewydawanie dokumentów, obciążanie konsumentów dodatkowymi kosztami w związku z odstąpieniem od umowy – to przykłady praktyk Polskiego Centrum Telemedycznego.

Aktualizacja: 21.09.2015 13:24 Publikacja: 21.09.2015 13:08

UOKiK sprawdzi, czy Polskie Centrum Telemedyczne naruszało zbiorowe interesy konsumentów

Foto: www.sxc.hu

W związku z tym, iż do Urzędu dociera wiele skarg od osób w podeszłym wieku na działania Polskiego Centrum Telemedycznego (PCT), Prezes UOKiK 28 sierpnia wszczął przeciwko przedsiębiorcy postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Opisywany przez poszkodowanych scenariusz działań wygląda następująco: konsumenci otrzymują telefon w sprawie obniżenia rachunków za telefon lub prąd, a następnie w ich mieszkaniu zjawia się osoba, która zapewnia, że reprezentuje dotychczasowego operatora telefonicznego lub sprzedawcę prądu. Niczego nieświadomi konsumenci podpisują dokumenty przedkładane im przez przedstawicieli handlowych. Ze skarg wynika, że konsumenci nie mieli świadomości, że podpisując dokumenty dotyczące usług telekomunikacyjnych lub sprzedaży energii, zawierają także umowę o świadczenie usług TeleEKG. Wielu seniorów skarżyło się na wywieranie presji w celu jak najszybszego podpisania umów, często bez możliwości ich przeczytania. Większość konsumentów piszących do UOKiK nie dostała zawartych umów.

Zarzuty UOKiK dotyczą:

- Zatajenia przed konsumentami faktu, że zmieniając operatora telekomunikacyjnego lub sprzedawcę prądu, zawierają również umowę o świadczenie usługi medycznej TeleEKG.

Zdaniem UOKiK, tym samym wielu konsumentów zostało wprowadzonych w błąd.

- Wywierania na konsumentów niedopuszczalnego nacisku – ponaglanie klientów, aby jak najszybciej podpisali umowy.

W ocenie Urzędu, działając pod presją, wielu konsumentów mogło podpisać dokumenty, czego nie zrobiliby, gdyby sprzedawcy nie wywierali nacisku.

- Niewydawania umów o świadczenie usługi TeleEKG lub potwierdzenia ich zawarcia.

Z informacji UOKiK wynika, że pracownicy Polskiego Centrum Telemedycznego po podpisaniu umowy, zabierali wszystkie dokumenty. Wielu konsumentów dowiadywało się o zawarciu umowy o świadczenie usługi TeleEKG po otrzymaniu urządzenia – transmitera EKG – i wezwania do zapłaty.

- Nierespektowania składanych przez konsumentów odstąpień od umowy. Pomimo odstąpienia konsumenta od umowy, Polskie Centrum Telemedyczne nadal wysyłało rachunki za świadczenie usługi TeleEKG lub obciążało klientów opłatami za rezygnację z usługi.

Zgodnie z prawem, w momencie złożenia oświadczenia o odstąpieniu konsumenta od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorcy, umowę uważa się za niezawartą, a przedsiębiorca nie powinien pobierać żadnych opłat. Należy również dokonać rozliczenia z konsumentem.

- Nieinformowania konsumentów m.in. o: cenie usługi, czasie trwania umowy, przedsiębiorcy, który oferuje usługę Tele EKG i jego adresie, miejscu składania reklamacji.

W związku z tym, iż do Urzędu dociera wiele skarg od osób w podeszłym wieku na działania Polskiego Centrum Telemedycznego (PCT), Prezes UOKiK 28 sierpnia wszczął przeciwko przedsiębiorcy postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Opisywany przez poszkodowanych scenariusz działań wygląda następująco: konsumenci otrzymują telefon w sprawie obniżenia rachunków za telefon lub prąd, a następnie w ich mieszkaniu zjawia się osoba, która zapewnia, że reprezentuje dotychczasowego operatora telefonicznego lub sprzedawcę prądu. Niczego nieświadomi konsumenci podpisują dokumenty przedkładane im przez przedstawicieli handlowych. Ze skarg wynika, że konsumenci nie mieli świadomości, że podpisując dokumenty dotyczące usług telekomunikacyjnych lub sprzedaży energii, zawierają także umowę o świadczenie usług TeleEKG. Wielu seniorów skarżyło się na wywieranie presji w celu jak najszybszego podpisania umów, często bez możliwości ich przeczytania. Większość konsumentów piszących do UOKiK nie dostała zawartych umów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów