USA oferują 25 mln dolarów. Iran twierdzi, że agent zaginął

Władze Iranu poinformowały, że otwarta przed sądem sprawa z udziałem byłego agenta FBI, który zaginął w 2007 roku, nie oznacza, że mężczyzna był w Iranie ścigany. Amerykanin traktowany jest jako "osoba zaginiona".

Aktualizacja: 11.11.2019 11:40 Publikacja: 11.11.2019 11:11

USA oferują 25 mln dolarów. Iran twierdzi, że agent zaginął

Robert Levinson zaginął 9 marca 2007 roku po tym, jak udał się na należącą do Iranu wyspę Kish. W 2010 roku jego rodzina otrzymała nagranie wideo, a rok później jego zdjęcie. Nie wiadomo było, kto go przetrzymuje.

Amerykanie oskarżyli o porwanie irańskie służby specjalne. Agencja AP ustaliła jednak, że ekipa analityków CIA, nie mających uprawnień do prowadzenia operacji szpiegowskich, zapłaciła Levinsonowi, by zbierał informacje wywiadowcze w Iranie. Mężczyzna pojechał tam bez zgody przełożonych, co miało doprowadzić do skandalu wewnątrz agencji.

Rzecznik irańskiego MSZ powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że Levinson nie ma sprawy przed żadnym sądem w kraju. - To normalne, że sprawa jest otwierana tak, jak w przypadku osób zaginionych - skomentował Abbas Mousavi.

Irański sąd rewolucyjny zazwyczaj zajmuje się sprawami dotyczącymi szpiegostwa i próbami obalenia rządu. Obywatele Zachodu i Iranu posiadający powiązania z Zachodem są często osądzani i skazywani w zamkniętych procesach, a dopiero później mogą być wykorzystywani jako karty przetargowe w negocjacjach. Od lat Iran wysyła sprzeczne informacje na temat Levinsona.

Do sprawy byłego agenta FBI odniósł się również dziś prezydent Donald Trump. Napisał na Twitterze, że bardzo pozytywnym krokiem byłoby, gdyby Iran zdecydował się na zwrócenie do USA porwanego agenta.

By uniknąć pozwu sądowego, CIA miała zapłacić rodzinie Levinsona 2,5 miliona dolarów. Z pracy w agencji zwolniono trzech analityków i zaostrzono wewnętrzne procedury dotyczące misji zagranicznych. Jego rodzina utrzymywała, że Levinson badał w Iranie sprawę przemytu papierosów na zlecenie prywatnego klienta. USA oferują 25 milionów dolarów za informacje o tym, co stało się z Levinsonem.

Robert Levinson zaginął 9 marca 2007 roku po tym, jak udał się na należącą do Iranu wyspę Kish. W 2010 roku jego rodzina otrzymała nagranie wideo, a rok później jego zdjęcie. Nie wiadomo było, kto go przetrzymuje.

Amerykanie oskarżyli o porwanie irańskie służby specjalne. Agencja AP ustaliła jednak, że ekipa analityków CIA, nie mających uprawnień do prowadzenia operacji szpiegowskich, zapłaciła Levinsonowi, by zbierał informacje wywiadowcze w Iranie. Mężczyzna pojechał tam bez zgody przełożonych, co miało doprowadzić do skandalu wewnątrz agencji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 807
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 806
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 805
Świat
Sędzia Szmydt przyjął prezent od propagandysty. Symbol ten wykorzystuje rosyjska armia
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Świat
Miss USA rezygnuje z tytułu. Powód? Problemy ze zdrowiem psychicznym