Kozubal: MSZ ma problem z obrońcami Polski?

MSZ zablokował adres e-mailowy lidera organizacji, która walczy z obraźliwymi sformułowaniami na temat polskich obozów zagłady. Po interwencji „Rz” został on odblokowany.

Publikacja: 06.10.2017 16:30

Kozubal: MSZ ma problem z obrońcami Polski?

Foto: AFP

Resort spraw zagranicznych zablokował adres Krzysztofa Jeżewskiego z Anglii, który jest liderem polonijnej organizacji Polish Media Issues. O organizacji tej pisaliśmy w „Rzeczpospolitej", gdyż skutecznie walczy ona z oszczerczymi doniesieniami prasowymi na temat Polski.

W ciągu 12 lat ta apolityczna inicjatywa obywatelska skupiła ok. 2 700 wolontariuszy z 74 krajów i podjęła ponad 3 tysięcy interwencji (w 80 proc. skutecznych). Ostatnio w sprawie brytyjskiej gazety „Daily Mirror", która nazwała niemieckiego nazistę Hansa Franka „polskim masowym mordercą".

„Nasza praca polega na edukowaniu redakcji i umiejętnej perswazji. Skutecznie wpłynęliśmy na zmianę style booków redakcji gazet, telewizji czy rozgłośni radiowych w wielu krajach" – opisywał nam Jeżewski.

Wolontariusze PMI nie podejmują interwencji prawnych, bo wiązałoby się to z dużymi kosztami. „Nie szantażujemy też redakcji, że np. Polacy nie będą kupować produktów norweskich czy francuskich, jeśli nie zostanie poprawiony oszczerczy tekst" – tłumaczył nam Jeżewski.

„Kopie interwencji, jakie podejmuje nasza organizacja, są często przesyłane do wiadomości polskich placówek dyplomatycznych czy też do wiadomości rzecznika prasowego MSZ-u" – poinformował nas w czwartek w południe lider organizacji. „Być może jest to zbieg okoliczności, ale kilka dni po tym, kiedy dziennik „Rzeczpospolita" napisał na temat naszej organizacji mój adres emailowy został wpisany przez dział IT MSZ-u na listę blokowanych emaili. Przez to nie jestem w stanie informować MSZ-u o podejmowanych przeze mnie interwencjach, o co byłem poprzednio proszony przez ambasady czy też przez biuro prasowe MSZ-u. Prosił również o to też publicznie pan minister Dziedziczak w swoim wystąpieniu w Polskim Radio na temat współpracy MSZ-u z Polonią: „Chcemy, aby Polonia była ważnym partnerem dla Polski poza granicami kraju, żebyśmy mogli razem dbać o (...) dobre imię Polski. W tym kontekście zaapelował, by Polonia i Polacy za granicą reagowali, gdy w przestrzeni publicznej pojawiają się np. określenia „polskie obozy koncentracyjne" – napisał do nas Jeżewski.

Czyżby polskiemu MSZ-owi nie spodobała się najbardziej absurdalna interwencja PMI w ostatnim czasie, którą opisaliśmy w „Rzeczpospolitej". Otóż w zaproszeniu ambasady Polski w Waszyngtonie na spotkanie dyskusyjne w Niemieckim Instytucie Historycznym w listopadzie 2016 roku napisano: „Biorąc pod uwagę fakt, że Polacy i Niemcy mają skomplikowaną historię i muszą walczyć ze spuścizną zbrodni nazistowskich popełnionych podczas II wojny światowej, był to szczególnie ambitny, ale ważny pomysł (wspólnego polsko-niemieckiego podręcznika historii)".

„Nie spodziewaliśmy się, że po latach walki ze zniesławieniami w mediach na całym świecie, będziemy musieli walczyć z błędami polskiej ambasady. Nasze interwencje wywołały lawinę protestów Polonii amerykańskiej" – opisywał dr Marek Błażejak, z PMI w Hamburgu.

Przedstawiciele tej organizacji przyznawali, że w wieli przypadkach ani MSZ, ani polskie placówki dyplomatyczne nie wspierały ich działań.

Przypomnę tylko, że pan Krzysztof jakiś czas temu w podobny sposób został potraktowany przez BBC. Powodem były podejmowane przez niego interwencje dotyczące nieprawdziwych kodów pamięci. Stało się tak, gdy w 2012 roku PMI protestowało w redakcji BBC po programie Panorama „Stadiony nienawiści", w którym przed Euro 2012 oskarżano polskich kibiców o antysemityzm i rasizm.

Dopiero po dobie oczekiwania, dzisiaj po południu po naszej interwencji MSZ wyjaśnił sytuację. „Adres (...) został zablokowany przez automatyczną regułę filtrującą wiadomości przychodzące, z powodu błędu oprogramowania. Adres został dodany do zaufanych nadawców aby bez przeszkód umożliwić dalsze prowadzenie korespondencji z resortem spraw zagranicznych" – otrzymaliśmy odpowiedź z biura prasowego MSZ.

Resort spraw zagranicznych zablokował adres Krzysztofa Jeżewskiego z Anglii, który jest liderem polonijnej organizacji Polish Media Issues. O organizacji tej pisaliśmy w „Rzeczpospolitej", gdyż skutecznie walczy ona z oszczerczymi doniesieniami prasowymi na temat Polski.

W ciągu 12 lat ta apolityczna inicjatywa obywatelska skupiła ok. 2 700 wolontariuszy z 74 krajów i podjęła ponad 3 tysięcy interwencji (w 80 proc. skutecznych). Ostatnio w sprawie brytyjskiej gazety „Daily Mirror", która nazwała niemieckiego nazistę Hansa Franka „polskim masowym mordercą".

Pozostało 87% artykułu
Komentarze
Estera Flieger: Uśmiechnięty CPK imienia Olgi Tokarczuk
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Wielka polityka zagraniczna, krajowi zdrajcy i złodzieje. Po exposé Radosława Sikorskiego
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Po exposé Radosława Sikorskiego. Polska ma wreszcie pomysł na UE
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Zdeterminowani obrońcy Ukrainy
Komentarze
Bogusław Chrabota: Budownictwo socjalne to błędna ścieżka