Aktualizacja: 27.01.2016 20:16 Publikacja: 27.01.2016 19:07
Foto: ROL
Najlepszym tego przykładem jest sprawa wojsk z krajów zachodnich, które chcielibyśmy widzieć u siebie na stałe, by zminimalizować zagrożenie ze strony Rosji. Najdalej poszedł obecny minister obrony Antoni Macierewicz, który ogłosił, że tysiąc brytyjskich żołnierzy będzie na stałe stacjonowało w Polsce. Niestety, Brytyjczycy nic o tym nie wiedzą.
Czas skończyć z tym czarowaniem. Nasi zachodni sojusznicy nie kwapią się do tworzenia w Polsce stałych baz. Nie można ludziom mieszać w głowach – udział w ćwiczeniach to nie jest stała obecność. Nie jest nią też rotacyjna obecność żołnierzy, a prawdziwymi bazami nie można nazwać tych ze sprzętem, do których co pewien czas ktoś z Zachodu przyjedzie. Nie są też sukcesem naszej polityki objazdowe występy amerykańskich rakiet Patriot w Polsce, a tak je przedstawiał poprzedni rząd.
Zdecydowana większość Polaków jest zdania, że tzw. afera mieszkaniowa zaszkodzi Karolowi Nawrockiemu w walce o p...
Amerykański przywódca ma wyjątkową szansę na spełnienie swej najbardziej kuriozalnej obietnicy z kampanii wyborc...
Kilka lat temu Polska była poważnym graczem na arenie międzynarodowej. Dziś nasza dyplomacja ogranicza się do za...
W sondażu przeprowadzonym na niecały tydzień przed wyborami dostajemy prawdę o kampanii prezydenckiej. 18 maja r...
Krzysztof Stanowski zdominował debatę w TVP, obnażając słabość rywali i prowadzącej. Faworyci – Rafał Trzaskowsk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas