Senator Koalicji Obywatelskiej Zygmunt Frankiewicz: W TVP trwa prawdziwa nagonka na prof. Grodzkiego

Poznałem Tomasza Grodzkiego i uważam, że jest rzadkim w naszej polityce kandydatem na prawdziwego męża stanu. Nie wierzę w ani jeden zarzut kierowany pod jego adresem - pisze były prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz, obecnie senator Koalicji Obywatelskiej.

Aktualizacja: 07.01.2020 10:21 Publikacja: 07.01.2020 10:14

Senator Koalicji Obywatelskiej Zygmunt Frankiewicz: W TVP trwa prawdziwa nagonka na prof. Grodzkiego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Minęły już ponad dwa lata gdy TVP szeroko poinformowała, że zastępcy prezydenta Gliwic mają zarzuty korupcyjne. To było kłamstwo. Ani wtedy, ani wcześniej czy później nie było żadnych podstaw do stawiania jakichkolwiek zarzutów. Moi współpracownicy zostali oczernieni bo było to komuś doraźnie potrzebne w związku z moją działalnością w obronie samorządu terytorialnego

To tylko przykład. Takich zdarzeń są setki. Spotkał się z nimi już chyba każdy kto ma odwagę publicznie  krytykować lub choćby nie zgadzać się z partią o nazwie nomen omen  Prawo i Sprawiedliwość.

Wszyscy tak doświadczeni mają dostateczny dystans do „rewelacji” TVP. Niestety większość Polaków może nie być odporna na taką „czarna  propagandę”. I o to chyba chodzi. Zawsze zostanie jakaś rysa, podejrzenie: a może te zarzuty są prawdziwe.

Obecnie trwa w TVP prawdziwa nagonka, w stylu znanym z najgorszych czasów komunistycznej propagandy na marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego. Działający na podświadomość materiał: zniekształcony głos, zamazane twarze, dziennikarz wyręczający świadków, jakby dotyczył niebezpiecznych gangsterów, a całość dotyczy spraw sprzed 20 lat. W międzyczasie prof. Grodzki pełnił wiele ważnych funkcji i żadnych zarzutów mu nie stawiano. Teraz stał się zagrożeniem dla PiS, a przynajmniej tak to może być postrzegane w tej partii i zaczęło się niszczenie człowieka.

Trudno uwierzyć w przypadek, że akurat w dniach bezpośrednio poprzedzających zapowiedziane orędzie Marszałka (trzeciej osoby w państwie) nastąpiło nasilenie szkalowania jego osoby. Dysonans był pełny – spokojne, łagodzące podziały i napięcia przemówienie marszałka Grodzkiego, a parę minut wcześniej oszczerstwa i pomówienia.

Poznałem Tomasza Grodzkiego i uważam, że jest rzadkim w naszej polityce kandydatem na prawdziwego męża stanu. Nie wierzę w ani jeden zarzut kierowany pod jego adresem. Niszczenie takich ludzi przez państwową machinę na usługach rządzącej partii jest wyjątkowo szkodliwe - i to głównie dla państwa i jego obywateli.

Najbardziej boli mnie fakt, że odpowiadają za tą niegodziwość ludzie, którzy na ustach maja dobro państwa i wiarę katolicką. Często podpierają się autorytetem hierarchów Kościoła Katolickiego, a kościół, również mój, od tego się nie odcina.

Apeluję do władz PiS-u i TVP o zaprzestanie stosowania tych haniebnych metod zwalczania przeciwników politycznych, a do wszystkich Polaków aby nie dawali wiary oszczerstwom, bo przyczyniają się w ten sposób do triumfu zła.

Minęły już ponad dwa lata gdy TVP szeroko poinformowała, że zastępcy prezydenta Gliwic mają zarzuty korupcyjne. To było kłamstwo. Ani wtedy, ani wcześniej czy później nie było żadnych podstaw do stawiania jakichkolwiek zarzutów. Moi współpracownicy zostali oczernieni bo było to komuś doraźnie potrzebne w związku z moją działalnością w obronie samorządu terytorialnego

To tylko przykład. Takich zdarzeń są setki. Spotkał się z nimi już chyba każdy kto ma odwagę publicznie  krytykować lub choćby nie zgadzać się z partią o nazwie nomen omen  Prawo i Sprawiedliwość.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskaże kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy