- Byliśmy świadkami cudu - przekazał burmistrz Izmiru Tunc Soyer.
- Ekipy ratunkowe wyciągnęły żywą czteroletnią Aydę. Wraz z wielkim bólem, którego doświadczyliśmy, mamy też tę radość - dodał.
Dziewczynke natychmiast owinięto w koc termiczny i karetką przewieziono do szpitala. Gdy ratownicy przenosili ją do pojazdu, wokół słychać było okrzyki "Bóg jest wielki", wiele osób klaskało.
Ratownik Nusret Aksoy powiedział dziennikarzom, że słyszał krzyk dziecka. Dodał, że Ayda pomachała do niego, podała mu swoje imię i powiedziała, że nic jej nie jest.
Dzień wcześniej z gruzów wyciągnięto dwie inne dziewczynki: 3-latkę i 14 latkę.