Jak poinformowało National Hurricane Center (NHC) z Miami, według najnowszych pomiarów huragan Dorian wieje wolniej - z prędkością 250 kilometrów na godzinę. Z tego powodu huraganowi zmieniono kategorię z piątej, najwyższej, na czwartą w skali Saffira-Simpsona.

Huragan powoli zbliża się w kierunku Stanów Zjednoczonych. Według NHC, żywioł ma "niebezpiecznie blisko" zbliżyć się do wschodnich wybrzeży Florydy w poniedziałek wieczorem i stanowić zagrożenie w tym rejonie przez ok. dwie doby. Na Florydzie zwiększono obszar, na którym obowiązuje ostrzeżenie przed huraganem.

Przed żywiołem ostrzeżeni zostali także mieszkańcy Georgii, Karoliny Północnej i Karoliny Południowej, w której zarządzono ewakuację prawie miliona ludzi.

Dorian to najsilniejszy huragan od czasu prowadzenia pomiarów.

W poniedziałek wiatr wiejący ze średnią prędkością 295 km na godzinę spowodował zniszczenia na Bahamach. Media informują o pierwszej ofierze śmiertelnej huraganu Dorian - ośmioletnim mieszkańcu Bahamów, który utonął, porwany przez wiatr.

Centrum huraganu znajdowało się ok. 50 kilometrów od Freeport na wyspie Wielka Bahama, drugiego pod względem wielkości miasta Bahamów, i ok. 180 km od Palm Beach na Florydzie.

Najsilniejsze podmuchy wiatru, jakie zanotowano, pędziły z prędkością 350 km na godzinę.