- To, co wydarzyło się w Bejrucie, zmusiło nas do zbadania sytuacji w naszym kraju i faktycznie pozbyliśmy się dużych ilości porzuconych, zaniedbanych i niebezpiecznych materiałów, które znajdowały się w portach - powiedział w parlamencie Mohamed Mait.

Władze przewidują, że całkowite usunięcie wszystkich niebezpiecznych materiałów potrwa do końca roku. 

Minister finansów zapowiedział również, że zostanie wprowadzona lepsza kontrola w portach.

Kilka dni po wybuchu w Bejrucie egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego ogłosiło, że zarządziło przegląd materiałów na lotniskach, a następnie przekazanie wszelkich niebezpiecznych towarów do bezpiecznego składowania.

Do wybuchu w Bejrucie doszło 4 sierpnia. Eksplozja doprowadziła do śmierci ponad 170 osób. Kilkaset osób zostało rannych, a setki tysięcy straciło dach nad głową.