Informację o przybyciu przedstawiciela irańskiego rządu potwierdził Wadym Prystajko, minister spraw zagranicznych Ukrainy. - Jest już tutaj (na Ukrainie). To, co robimy z „czarnymi skrzynkami”, jest kluczową sprawą w naszych rozmowach. Jest ministrem infrastruktury i dróg, jest oficjalnym przedstawicielem Iranu - powiedział szef MSZ, dodając, że Mohammad Eslami przybył na Ukrainę przede wszystkim po to, by oficjalnie przeprosić za zestrzelenie samolotu linii UIA oraz „oficjalnie uznać to, co się wydarzyło”.

Jednocześnie Prystajko wyraził nadzieję, że rozmowy z irańskim ministrem „pójdą dalej niż tylko definicje polityczne” i zostaną omówione także kwestie praktyczne, w tym zwrot do Kijowa rejestratorów lotu zestrzelonego boeinga.

- Nadal domagamy się, aby czarne skrzynki zostały nam przekazane. Wierzymy, że dla strony irańskiej będzie to znak gotowości do otwartego dialogu, oraz do zademonstrowania, że chcą czystego, bezstronnego śledztwa w sprawie tej tragedii - powiedział minister.

Samolot Ukraine International Airlines (lot PS752), lecący z Teheranu do Kijowa, rozbił się wkrótce po starcie z międzynarodowego lotniska Imama Chomeiniego w środę 8 stycznia ok. godz. 6.00lokalnego czasu. Na pokładzie było 176 osób - dziewięciu członków załogi (wszyscy Ukraińcy) i 167 pasażerów (obywatele Ukrainy, Iranu, Kanady, Szwecji, Afganistanu, Niemiec i Wielkiej Brytanii).

Trzy dni później, po doniesieniach mediów z USA i oskarżeniach ze strony rządów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Holandii, Teheran przyznał się do przypadkowego zestrzelenia maszyny.